Profilaktyczna mastektomia, czyli amputacja piersi to rozwiązanie ostateczne - tak mówi szczeciński genetyk prof. Jan Lubiński.
Profesor Jan Lubiński twierdzi, że aby obniżyć ryzyko raka piersi, kobiety z mutacją genu BRCA1 powinny przede wszystkim unikać antykoncepcji hormonalnej w młodym wieku. Są także inne procedury.
- Chcemy, żeby te panie długo karmiły piersią. Miesiąc karmienia piersią zmniejsza ryzyko raka piersi o dwa procent. To bardzo dużo - uważa prof. Lubiński.
Panie ze zmutowanym genem powinny jednak rozważyć profilaktyczne usunięcie jajnika i jajowodu. - Dla kobiet z BRCA1 nie ma metody diagnostycznej wczesnego wykrywania raka jajnika i dlatego konieczny jest ten zabieg - tłumaczy prof. Lubiński.
Angelina Jolie w specjalnym artykule dla "The New York Timesa" napisała, że przeszła prewencyjną operację, ponieważ jest nosicielką zmutowanego genu BRCA1, przez który ryzyko wystąpienia u niej raka piersi wynosiło 87 proc., a raka jajnika - 50 procent.
Jak tłumaczy profesor Lubiński, w Polsce ryzyko wystąpienia dziedzicznego raka piersi u kobiet z wadliwym genem BRCA1 wynosi około 30 proc. U przeciętnej Amerykanki to aż 60 procent.