Jestem względnie zadowolony z tego punktu - mówił trener Pogoni Czesław Michniewicz po wyjazdowym remisie z Lechią Gdańsk.
Portowcy zremisowali 1:1 w 3. kolejce Ekstraklasy.
- To nie są stracone dwa punkty, a zdobyty jeden - przyznał Michniewicz.
Bardziej krytyczny jest strzelec jedynej bramki dla Portowców, Łukasz Zwoliński. - Szkoda, bo nie byliśmy zespołem gorszym, a wręcz przeciwnie mogliśmy wygrać w Gdańsku - uważa napastnik Pogoni, który zaliczył trzecie trafienie w tym sezonie.
- Mogliśmy wrócić znad morza ze zwycięstwem - oceniał po meczu obrońca Pogoni, Jarosław Fojut. - Wyglądało to trochę bojaźliwie. Mogliśmy zagrać trochę lepiej i odważniej. Wynik jest zadowalający, ale mogliśmy wyjechać z trzema punktami.
Zawiedzeni byli też gdańszczanie. - Cieszę się ze zdobytego gola, ale nie cieszę się, że nie udało się zdobyć trzech punktów, bo to był nasz cel - mówił napastnik Lechii Adam Buksa.
Po trzech kolejkach Ekstraklasy Pogoń ma na koncie pięć punktów. Następny mecz rozegra w Szczecinie 8 sierpnia z Górnikiem Łęczna.
- To nie są stracone dwa punkty, a zdobyty jeden - przyznał Michniewicz.
Bardziej krytyczny jest strzelec jedynej bramki dla Portowców, Łukasz Zwoliński. - Szkoda, bo nie byliśmy zespołem gorszym, a wręcz przeciwnie mogliśmy wygrać w Gdańsku - uważa napastnik Pogoni, który zaliczył trzecie trafienie w tym sezonie.
- Mogliśmy wrócić znad morza ze zwycięstwem - oceniał po meczu obrońca Pogoni, Jarosław Fojut. - Wyglądało to trochę bojaźliwie. Mogliśmy zagrać trochę lepiej i odważniej. Wynik jest zadowalający, ale mogliśmy wyjechać z trzema punktami.
Zawiedzeni byli też gdańszczanie. - Cieszę się ze zdobytego gola, ale nie cieszę się, że nie udało się zdobyć trzech punktów, bo to był nasz cel - mówił napastnik Lechii Adam Buksa.
Po trzech kolejkach Ekstraklasy Pogoń ma na koncie pięć punktów. Następny mecz rozegra w Szczecinie 8 sierpnia z Górnikiem Łęczna.