Lech Poznań podejmie w czwartek portugalską Benficę w meczu 1. kolejki grupy D piłkarskiej Ligi Europy.
Przy Bułgarskiej nikt utytułowanego rywala się nie boi. Benfica Lizbona, z którą Lech zagra w Poznaniu w pierwszej kolejce Ligi Europy, jest oczywiście faworytem nie tylko tego meczu, ale też grupy.
- Na pewno nie ma niepokoju. Jest ekscytacja, chęć zagrania dobrego meczu ze znakomitym rywalem, pokazania dobrej piłki. I tak chcemy w ten mecz wieść - ocenił najbliższego rywala trener "Kolejorza" Dariusz Żuraw.
Przeciwko Benfice nie będzie mógł zagrać najlepszy obrońca Lecha - Lubomir Šatka, który musi pauzować za kartki.
Przygotowań do meczu nie zakłóciła sobotnia ligowa porażka w Białymstoku, a powodem do optymizmu są udane kwalifikacje europejskich rozgrywek. W drugim meczu tej grupy, belgijski Standard Liege zagra z Rangers FC ze Szkocji.
Początek spotkania o godzinie 18.55. Spotkanie można będzie zobaczyć w telewizji publicznej TVP 2.
- Na pewno nie ma niepokoju. Jest ekscytacja, chęć zagrania dobrego meczu ze znakomitym rywalem, pokazania dobrej piłki. I tak chcemy w ten mecz wieść - ocenił najbliższego rywala trener "Kolejorza" Dariusz Żuraw.
Przeciwko Benfice nie będzie mógł zagrać najlepszy obrońca Lecha - Lubomir Šatka, który musi pauzować za kartki.
Przygotowań do meczu nie zakłóciła sobotnia ligowa porażka w Białymstoku, a powodem do optymizmu są udane kwalifikacje europejskich rozgrywek. W drugim meczu tej grupy, belgijski Standard Liege zagra z Rangers FC ze Szkocji.
Początek spotkania o godzinie 18.55. Spotkanie można będzie zobaczyć w telewizji publicznej TVP 2.