Patryk Dobek z MKL Szczecin kontynuuje przygotowania do letnich igrzysk olimpijskich w Tokio. Szczecinianin w tym roku zdobył już trzy złote medale.
Wygrał halowe lekkoatletyczne mistrzostwa Polski w biegu na 800 metrów oraz został na tym dystansie halowym mistrzem Europy. Przed tygodniem wraz z Joanną Jóźwik wywalczył w Chorzowie złoty medal nieoficjalnych Mistrzostw Świata sztafet.
Po tym sukcesie Patryk Dobek przygotowuje się do dalszych startów w letnim sezonie na zgrupowaniu w Zakopanem.
- Kontynuuję swoje przygotowania, od razu po zawodach w Chorzowie udałem się do Zakopanego. Tu trenujemy, jest tu wszystko: stadion, siłownia, odnowa biologiczna, pływalnia... Naprawdę nie powinniśmy narzekać na warunki, fajnie, że możemy tu trenować, na wysokości; stadion usytuowany jest na wysokości ponad 900 metrów nad poziomem morza, to też jest tak trochę jakby trening wysokogórski, to pomaga - relacjonuje lekkoatleta.
Pod koniec maja Patryk Dobek powalczy o kolejny złoty medal wraz z reprezentacją Polski w drużynowych Mistrzostwach Europy w lekkoatletyce.
Po tym sukcesie Patryk Dobek przygotowuje się do dalszych startów w letnim sezonie na zgrupowaniu w Zakopanem.
- Kontynuuję swoje przygotowania, od razu po zawodach w Chorzowie udałem się do Zakopanego. Tu trenujemy, jest tu wszystko: stadion, siłownia, odnowa biologiczna, pływalnia... Naprawdę nie powinniśmy narzekać na warunki, fajnie, że możemy tu trenować, na wysokości; stadion usytuowany jest na wysokości ponad 900 metrów nad poziomem morza, to też jest tak trochę jakby trening wysokogórski, to pomaga - relacjonuje lekkoatleta.
Pod koniec maja Patryk Dobek powalczy o kolejny złoty medal wraz z reprezentacją Polski w drużynowych Mistrzostwach Europy w lekkoatletyce.
- Kontynuuję swoje przygotowania, od razu po zawodach w Chorzowie udałem się do Zakopanego. Tu trenujemy, jest tu wszystko: stadion, siłownia, odnowa biologiczna, pływalnia... Naprawdę nie powinniśmy narzekać na warunki, fajnie, że możemy tu trenować, na wysokości; stadion usytuowany jest na wysokości ponad 900 metrów nad poziomem morza, to też jest tak trochę jakby trening wysokogórski, to pomaga - relacjonuje lekkoatleta.