Dwa oblicza Pogoni zobaczyli kibice szczecińskiej drużyny w wyjazdowym meczu ekstraklasy z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza zakończonym remisem 1:1.
Portowcy, w pierwszej połowie, byli tłem dla beniaminka rozgrywek i po bramce Arkadiusza Kasperkiewicza przegrywali do przerwy 0:1. Po zmianie stron, Duma Pomorza zagrała o wiele lepiej i doprowadziła do remisu.
Kamil Grosicki, kapitan Pogoni, który strzelił gola w 68. minucie przyznał, że remis był wynikiem sprawiedliwym.
- Patrząc na przebieg tego spotkania, na pierwszą połowę w naszym wykonaniu, to szanujemy ten remis. Był zasłużony. W pierwszej połowie Termalika była lepsza, w drugiej połowie mieliśmy więcej sytuacji, ale też za dużo z tego nie wychodziło. Chcieliśmy wygrać, ale koniec końców jest 1:1 - podkreślał Grosicki.
W zespole trenera Roberta Kolendowicza zabrakło w składzie Efthymisa Koulourisa. Grek ma oferty z kilku klubów w tym z Arabii Saudyjskiej i zgłosił uraz pleców, aby przyspieszyć negocjacje transferowe ze szczecińskim klubem. W kolejnym meczu Ekstraklasy, piłkarze Pogoni - w sobotę na wyjeździe - zagrają z beniaminkiem rozgrywek Arką Gdynia.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Kamil Grosicki, kapitan Pogoni, który strzelił gola w 68. minucie przyznał, że remis był wynikiem sprawiedliwym.
- Patrząc na przebieg tego spotkania, na pierwszą połowę w naszym wykonaniu, to szanujemy ten remis. Był zasłużony. W pierwszej połowie Termalika była lepsza, w drugiej połowie mieliśmy więcej sytuacji, ale też za dużo z tego nie wychodziło. Chcieliśmy wygrać, ale koniec końców jest 1:1 - podkreślał Grosicki.
W zespole trenera Roberta Kolendowicza zabrakło w składzie Efthymisa Koulourisa. Grek ma oferty z kilku klubów w tym z Arabii Saudyjskiej i zgłosił uraz pleców, aby przyspieszyć negocjacje transferowe ze szczecińskim klubem. W kolejnym meczu Ekstraklasy, piłkarze Pogoni - w sobotę na wyjeździe - zagrają z beniaminkiem rozgrywek Arką Gdynia.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin