Pierwsza premiera w nowym sezonie w Teatrze Lalek Pleciuga już w sobotę. To adaptacja popularnej książki dla dzieci "Maleńkie Królestwo królewny Aurelki" Roksany Jędrzejewskiej Wróbel.
Historia dziewczynki, która marzy, by być królewną. - I marzenia małej Aurelki się spełniają - mówi reżyserka spektaklu Ewa Piotrowska. - Któregoś dnia dostaje w maleńkiej paczuszce pudełko, jest tam ochmistrz. I staje się właścicielką królestwa maleńkiego.
Jednak dziewczynce wydaje się, że królewny nic nie muszą. - Okazuje się, że królewny mają obowiązki i przypomina jej o tym cały czas wielki ochmistrz. To spotkanie z naszym myśleniem o tym, jakie może być to królestwo i jakie jest w rzeczywistości - dodaje Piotrowska.
To niby klasyczna bajka, ale nic nie jest w niej oczywistego. Prapremierowe przedstawienie w sobotę o 17 na dużej scenie Teatru Lalek Pleciuga.
Jednak dziewczynce wydaje się, że królewny nic nie muszą. - Okazuje się, że królewny mają obowiązki i przypomina jej o tym cały czas wielki ochmistrz. To spotkanie z naszym myśleniem o tym, jakie może być to królestwo i jakie jest w rzeczywistości - dodaje Piotrowska.
To niby klasyczna bajka, ale nic nie jest w niej oczywistego. Prapremierowe przedstawienie w sobotę o 17 na dużej scenie Teatru Lalek Pleciuga.