W niełasce są Adam Hofman, Mariusz Kamiński i Adam Rogacki, a cała sprawa jest konsekwencją ich podróży do Madrytu.
Mieli wziąć udział w posiedzeniu komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Listy obecności podpisali, ale według doniesień prasowych nie uczestniczyli we wszystkich obradach na które zostali oddelegowani. Dodatkowo pobrali z sejmowej kasy zaliczki na podróż do Madrytu samochodami, a polecieli tanimi liniami Ryanair.
Sprawę komentuje szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
- Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że doszło do nadużyć - mówi Błaszczak.
Dodaje, że trzech posłów od piątku jest zawieszonych w prawach członków partii i jest to w tej chwili najniższy wymiar kary.
- Gdyby nie fakt, że dziś prezes Kaczyński jest w podróży, a jutro jest konwencja w Szczecinie to pewnie ta decyzja miałaby dalej idący charakter - dodaje szef klubu PiS.
Czy posłowie zostaną w partii, czy z niej wylecą - decyzja ma zapaść jeszcze przed wyborami. Teraz sprawa jest wyjaśniana - dodaje Błaszczak.
Materiał: TVN24/x-news
Sprawę komentuje szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
- Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że doszło do nadużyć - mówi Błaszczak.
Dodaje, że trzech posłów od piątku jest zawieszonych w prawach członków partii i jest to w tej chwili najniższy wymiar kary.
- Gdyby nie fakt, że dziś prezes Kaczyński jest w podróży, a jutro jest konwencja w Szczecinie to pewnie ta decyzja miałaby dalej idący charakter - dodaje szef klubu PiS.
Czy posłowie zostaną w partii, czy z niej wylecą - decyzja ma zapaść jeszcze przed wyborami. Teraz sprawa jest wyjaśniana - dodaje Błaszczak.
Materiał: TVN24/x-news