Propozycję poszerzenia dozwolonych granic obrony koniecznej przedstawił minister sprawiedliwości. Zgodnie z nią, karze nie będzie podlegała osoba, która przekroczy granicę obrony koniecznej we własnym domu w konfrontacji z włamywaczem, ale nie w rażący sposób.
Zbigniew Ziobro powiedział, że ta zmiana powinna wejść w życie w ciągu kilku miesięcy.
- Ta propozycja de facto prowadzi do rozszerzenia rozumienia obrony koniecznej, poprzez zagwarantowanie osobie broniącej się w tych oto sytuacjach i w przepisie opisanym, bezkarności nawet wtedy, jeżeli doszło po jej stronie do przekroczenia granicy obrony koniecznej, ale nastąpiło to właśnie w tych okolicznościach, o których mowa w przepisie - mówił minister.
Ziobro powiedział, że obecne przepisy dotyczące tej kwestii pozwalają na ich zbyt swobodną interpretację. Z tego względu zdarzało się, że sądy wydawały niesprawiedliwe wyroki. Minister sprawiedliwości dodał, że prowadzona jest analiza sądowych wyroków od 2010 roku w sprawie przekroczenia granic obrony koniecznej.
- Już w tej chwili mogę powiedzieć, że są co najmniej dwa przypadki, w których zdecydowałem się wywieźć kasację do Sądu Najwyższego, stając po stronie osób broniących się, które zostały skazane w związku z tym, że w sposób skuteczny odparły zamach - mówił Zbigniew Ziobro.
Zaproponowany przepis różni się od obecnie obowiązującego tym, że gwarantuje ochronę każdej osobie, która broni się w sytuacji napadu na jej dom lub mieszczącą się przy nim posesję.
- Ta propozycja de facto prowadzi do rozszerzenia rozumienia obrony koniecznej, poprzez zagwarantowanie osobie broniącej się w tych oto sytuacjach i w przepisie opisanym, bezkarności nawet wtedy, jeżeli doszło po jej stronie do przekroczenia granicy obrony koniecznej, ale nastąpiło to właśnie w tych okolicznościach, o których mowa w przepisie - mówił minister.
Ziobro powiedział, że obecne przepisy dotyczące tej kwestii pozwalają na ich zbyt swobodną interpretację. Z tego względu zdarzało się, że sądy wydawały niesprawiedliwe wyroki. Minister sprawiedliwości dodał, że prowadzona jest analiza sądowych wyroków od 2010 roku w sprawie przekroczenia granic obrony koniecznej.
- Już w tej chwili mogę powiedzieć, że są co najmniej dwa przypadki, w których zdecydowałem się wywieźć kasację do Sądu Najwyższego, stając po stronie osób broniących się, które zostały skazane w związku z tym, że w sposób skuteczny odparły zamach - mówił Zbigniew Ziobro.
Zaproponowany przepis różni się od obecnie obowiązującego tym, że gwarantuje ochronę każdej osobie, która broni się w sytuacji napadu na jej dom lub mieszczącą się przy nim posesję.