Był on działaczem syjonistycznym, posłem na Sejm RP, który w latach 1942-43 wspomógł działania dyplomatów wystawiających Żydom nielegalne paszporty latynoamerykańskie.
Tym samym wszedł w skład Grupy Berneńskiej.

W latach 1942-43 wspomógł wysiłki polskich dyplomatów w Szwajcarii ratujących Żydów. Wszedł tym samym w skład Grupy Berneńskiej, która prowadziła konspiracyjną operację kupowania, wystawiania nielegalnych paszportów latynoamerykańskich i wreszcie szmuglowania ich Żydom głównie do okupowanej przez Niemców Polski.

W uroczystości wezmą udział ambasadorowie RP w Szwajcarii i przy ONZ, przedstawiciele polskiej i żydowskiej mniejszości. Reprezentantem Sejmu będzie poseł PiS Kazimierz Gołojuch, który zaznaczył w rozmowie z Polskim Radiem, że sam Abraham Silberschein mówił nawet o 10 tysiącach Żydów uratowanych przed wywózką do obozów śmierci.

- Jest to pięknie pokazane - z jednej strony poseł na Sejm, z drugiej dyplomaci - jak działało państwo polskie w tych trudnych czasach niemieckiej okupacji. Za wszelką cenę chciało pomóc Żydom, tym, którzy jej bardzo potrzebowali - podkreślał przewodniczący Polsko-Szwajcarskiej Grupy Parlamentarnej.

Poseł Kazimierz Gołojuch dodał, że choć działalność Berneńskiej Szóstki to szczególna i ważna historia, to w Polsce i na świecie dopiero odkrywana. - Myślę, że poprzez takie upamiętnienia, poprzez odnowienie tego grobu jesteśmy w stanie dotrzeć do szerszej społeczności i pokazać przede wszystkim ludziom młodym, że ta współpraca doprowadziła do tego, iż udało się uratować wielu Żydów - powiedział.

Działanie Grupy Berneńskiej było kilkuetapowe. Najpierw Abraham Silberschein dostarczał Polakom listy osób, które miały zostać uratowane, oraz ich zdjęcia. Następnie pracownik konsulatu Juliusz Kühl, który sam był Żydem, kupował niewypełnione paszporty od konsulów państw Ameryki Łacińskiej, głównie Paragwaju. Dokumenty wypisywał konsul RP Konstanty Rokicki. Wracały one do paragwajskiego konsula honorowego, który je podstemplowywał i wydawał potwierdzone notarialnie kopie.

Dzięki siatce kontaktów Abrahama Silberscheina i Chaima Eissa sfałszowane paszporty trafiały do gett w całej Europie. Osłonę dyplomatyczną zapewniali poseł RP w Bernie Aleksander Ładoś i jego zastępca Stefan Ryniewicz. W latach 1942-43 konsul Konstanty Rokicki wystawił co najmniej 1056 fałszywych paszportów Paragwaju, na każdym przeciętnie były dwie osoby.

Po wojnie Silberschein pozostał w Genewie, gdzie ożenił się ze swoją sekretarką Fanny Hirsch, również uczestniczką akcji ratunkowej. Zmarł w grudniu 1951 roku.