Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Prokuratura w Zgierzu bada przyczyny pożaru składowiska odpadów na terenie byłych zakładów Boruta. Ogień wybuchł w piątek wieczorem. Wciąż trwa dogaszanie.
Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi mówi, że śledczy biorą pod uwagę trzy hipotezy: samozapłon, zaprószenie ognia i celowe podpalenie. Za umyślne podpalenie odpadów grozi do 10 lat więzienia. Nie ma informacji o poszkodowanych.

Ogień wybuchł w piątek około godziny 22. Objął teren o powierzchni około 1,5 ha, na którym znajdowało się około 50 tysięcy ton odpadów. Od 1 maja były one tam składowane nielegalnie. Odpowiedzialna za śmieci firma nie uzyskała przedłużenia zezwolenia.

Dogaszanie pożaru może potrwać nawet do wtorku. Służby podkreślają, że do tej pory nie miały do czynienia z pożarem na taką skalę. Akcją gaśniczą utrudnia rodzaj składowanych tam materiałów. Na miejscu wciąż pracuje około 60 zastępów straży pożarnej z całego województwa łódzkiego, a także z wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego. Na terenie pojawił się ciężki sprzęt - koparki, ładowacze i spychacze, które umożliwiają rozwarstwianie odpadów i dogaszanie ich.

W sobotę wieczorem w Zgierzu obradował Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego.

Z ostatniego komunikatu Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi wynika, że zmniejsza się stężenie niebezpiecznych substancji w powietrzu. Mimo to służby wciąż apelują o ograniczenie wietrzenia mieszkań oraz przebywania na otwartej przestrzeni. Dotyczy to przede wszystkim dzieci oraz osób chorych na choroby górnych dróg oddechowych, kobiet w ciąży i osób starszych.
Relacja Agaty Gwizdały/Informacyjna Agencja Radiowa
Relacja Agaty Gwizdały (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty