Goszcząca w Kijowie kanclerz Niemiec zapewniła, że jej kraj chce przedłużenia europejskich sankcji wobec Rosji. Angela Merkel spotkała się z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką i ukraińskimi parlamentarzystami. Niemiecka polityk odniosła się także do kwestii bezpieczeństwa energetycznego.
Kanclerz Niemiec na wspólnym briefingu z Petrem Poroszenką podkreśliła, że jej kraj niezmiennie popiera integralność terytorialną Ukrainy. Jak zaznaczyła, w Donbasie wciąż brak jest zawieszenia broni, a miński proces pokojowy wciąż nie jest wykonywany, dlatego Niemcy będą dążyć do przedłużenia europejskich sankcji.
Z kolei na spotkaniu w Ukraińskiej Radzie Najwyższej kanclerz Merkel odniosła się do obaw Ukrainy co do gazociągu Nord Stream II łączącego Rosję i Niemcy. Jak podkreśliła, jej stanowisko wobec gazociągu jest mniej krytyczne niż ukraińskie, jednocześnie jej kraj chciałby aby tranzyt gazu przez Ukrainę był kontynuowany. Kanclerz Niemiec podkreśliła, że dochody z tranzytu są ważne dla Kijowa. Jak dodała, rozmowy na temat stworzenia umowy tranzytowej prowadzone są m.in. z Rosją i Unią.
Ukraina obawia się, że po otwarciu drugiej nitki gazociągu północnego tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę ustanie, co negatywnie odbije się pod względem ekonomicznym, ale też pod względem bezpieczeństwa.
Z kolei na spotkaniu w Ukraińskiej Radzie Najwyższej kanclerz Merkel odniosła się do obaw Ukrainy co do gazociągu Nord Stream II łączącego Rosję i Niemcy. Jak podkreśliła, jej stanowisko wobec gazociągu jest mniej krytyczne niż ukraińskie, jednocześnie jej kraj chciałby aby tranzyt gazu przez Ukrainę był kontynuowany. Kanclerz Niemiec podkreśliła, że dochody z tranzytu są ważne dla Kijowa. Jak dodała, rozmowy na temat stworzenia umowy tranzytowej prowadzone są m.in. z Rosją i Unią.
Ukraina obawia się, że po otwarciu drugiej nitki gazociągu północnego tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę ustanie, co negatywnie odbije się pod względem ekonomicznym, ale też pod względem bezpieczeństwa.