Wpisanie członkostwa Polski w Unii Europejskiej do konstytucji i większe pieniądze dla Polski w nowej perspektywie finansowej - to jedne z głównych celów Polskiego Stronnictwa Ludowego przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
W Warszawie trwa konwencja partii, podczas której prezentowani są kandydaci PSL-u na listach Koalicji Europejskiej
Lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że jego partia chce w Unii Europejskiej siedzieć przy stole i rozdawać karty, a nie stać w przedpokoju. Podkreślał, że nie ma zgody na wyprowadzanie Polski z Unii Europejskiej. Zwrócił się do rządzących: "my powiemy wam - sprawdzam, bo rządzący mówią, że ich wiarygodność to jest ich najlepsza marka, to sprawdzimy waszą prawdomówność". Zapowiedział, że PSL złoży w przyszłym tygodniu wniosek o wpisanie do konstytucji zapisu o członkostwie Polski w Unii Europejskiej.
Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego mówił, że w ten sposób jego ugrupowanie chce zapobiec ewentualnemu polexitowi. Jego zdaniem ci, którzy nie poprą tej poprawki i nie podpiszą się pod nią, będą chcieli wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej tuż po wyborach 26 maja.
Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał, że to rząd PO-PSL wywalczył w ostatniej perspektywie finansowej 106 mld euro dla Polski. Teraz, jak mówił, te pieniądze muszą być większe. "Chcemy postawić poprzeczkę: 115 mld euro i ani złotówki mniej z unijnego budżetu dla Polski, to jest zadanie dla rządzących, my to wesprzemy, w europarlamencie będziemy za tym głosować" mówił.
Lider ludowców powiedział, że konkurenci polityczni muszą zrozumieć, że trzeba szukać sojuszników. "A z kim oni chcą walczyć o lepszy budżet dla Polski, z populistami z Hiszpanii, z nacjonalistami z Włoch? My wiemy, z kim budować sojusze" - dodał.
Szef PSL-u powiedział, że nadszedł czas, by polscy rolnicy dostawali takie dopłaty, jak w krajach Europy Zachodniej. "Polski rolnik płaci czasem więcej za środki ochrony roślin niż niemiecki farmer, naszym zadaniem jest podniesienie dopłat bezpośrednich do średniej europejskiej na poziomie 280 euro do hektara" - mówił.
Zgodnie z ustaleniami koalicyjnymi ludowcy otrzymali trzy "jedynki" na listach Koalicji Europejskiej. Koalicję tworzą Platforma Obywatelska, PSL, SLD, .Nowoczesna i Zieloni. Na trzynaście okręgów wyborczych PO ma siedem "jedynek", po trzy PSL i SLD.
Lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że jego partia chce w Unii Europejskiej siedzieć przy stole i rozdawać karty, a nie stać w przedpokoju. Podkreślał, że nie ma zgody na wyprowadzanie Polski z Unii Europejskiej. Zwrócił się do rządzących: "my powiemy wam - sprawdzam, bo rządzący mówią, że ich wiarygodność to jest ich najlepsza marka, to sprawdzimy waszą prawdomówność". Zapowiedział, że PSL złoży w przyszłym tygodniu wniosek o wpisanie do konstytucji zapisu o członkostwie Polski w Unii Europejskiej.
Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego mówił, że w ten sposób jego ugrupowanie chce zapobiec ewentualnemu polexitowi. Jego zdaniem ci, którzy nie poprą tej poprawki i nie podpiszą się pod nią, będą chcieli wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej tuż po wyborach 26 maja.
Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał, że to rząd PO-PSL wywalczył w ostatniej perspektywie finansowej 106 mld euro dla Polski. Teraz, jak mówił, te pieniądze muszą być większe. "Chcemy postawić poprzeczkę: 115 mld euro i ani złotówki mniej z unijnego budżetu dla Polski, to jest zadanie dla rządzących, my to wesprzemy, w europarlamencie będziemy za tym głosować" mówił.
Lider ludowców powiedział, że konkurenci polityczni muszą zrozumieć, że trzeba szukać sojuszników. "A z kim oni chcą walczyć o lepszy budżet dla Polski, z populistami z Hiszpanii, z nacjonalistami z Włoch? My wiemy, z kim budować sojusze" - dodał.
Szef PSL-u powiedział, że nadszedł czas, by polscy rolnicy dostawali takie dopłaty, jak w krajach Europy Zachodniej. "Polski rolnik płaci czasem więcej za środki ochrony roślin niż niemiecki farmer, naszym zadaniem jest podniesienie dopłat bezpośrednich do średniej europejskiej na poziomie 280 euro do hektara" - mówił.
Zgodnie z ustaleniami koalicyjnymi ludowcy otrzymali trzy "jedynki" na listach Koalicji Europejskiej. Koalicję tworzą Platforma Obywatelska, PSL, SLD, .Nowoczesna i Zieloni. Na trzynaście okręgów wyborczych PO ma siedem "jedynek", po trzy PSL i SLD.