Prezydent USA Joe Biden nie nałoży sankcji na spółkę Nord Stream 2 - donosi między innymi "Der Spiegel". Niemiecki tygodnik powołuje się na amerykańskie źródła, według których Biały Dom nie chce zaostrzać konfliktu z Berlinem.
Nowe informacje wywołały mocne reakcje republikańskich kongresmenów. Ostrze swojej krytyki zwrócili przeciwko Departamentowi Stanu.
- Szef dyplomacji Antony Blinken regularnie deklaruje swój sprzeciw wobec Nord Stream 2, choć ani razu nie skorzystał z narzędzi prawnych, w jakie wyposażyły go organy ustawodawcze - oburza się Michael McCaul.
Jego partyjny kolega Ted Cruz dodał, że ostre słowa Bidena nic nie znaczą, jeśli nie przejdzie wreszcie do czynów.
Szef niemieckiego MSZ Heiko Maas nie krył swojego zadowolenia.
- Decyzję podjętą w Waszyngtonie interpretujemy jako kolejny etap starań o ocieplenie naszych relacji. Jest to wyraźny sygnał, że Niemcy są dla USA nadal niezwykle ważnym partnerem - oświadczył polityk SPD.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Putin dogadał się z Bidenem, co nie jest dziwnym - biznes to biznes. Wie to najlepiej Tadeusz z Torunia :))
Putin też nie dość, że nie wpisał Polski pod wodzą PiS na listę państw nieprzyjaznych, to na dodatek ostatnio publicznie stwierdził, że z PiS idzie się dogadać.
Reakcja PiSu? Żadna. POSŁUSZNIE ŻADNA.
racja PObudka !