Belgia zdecydowała się zaostrzyć wjazd na swój teren dla podróżnych wracających z krajów, w których odsetek zakażeń różnymi mutacjami koronawirusa jest wysoki.
Rząd federalny wraz władzami regionalnymi złagodził natomiast ograniczenia w sektorze kultury i rozrywki, ale ostrożnie. Zdecydowano, że od połowy sierpnia można będzie organizować na świeżym powietrzu duże koncerty, czy festiwale dla ponad półtora tysiąca osób, bez dodatkowych ograniczeń jak dystans społeczny, czy maseczki, ale wstęp będą mieli tylko posiadacze unijnego certyfikatu covidowego. Od września te reguły będą dotyczyć imprez organizowanych w budynkach.
Premier Belgii Alexander De Croo tłumaczył, że łagodzenie ograniczeń będzie odbywało się krok po kroku.
- Widzimy, że inne kraje, które zrezygnowały zbyt szybko z ograniczeń, musiały się później wycofywać - dodał szef belgijskiego rządu.
Poinformował też o nowych zasadach dla podróżnych wracających z krajów, w których sytuacja epidemiczna jest powodem do niepokoju. Ci, którzy nie są zaszczepieni będą musieli zrobić test pierwszego i siódmego dnia po przyjeździe do Belgii. Jeśli wynik będzie pozytywny, wtedy będzie obowiązkowa 10-dniowa kwarantanna.
Premier Belgii Alexander De Croo tłumaczył, że łagodzenie ograniczeń będzie odbywało się krok po kroku.
- Widzimy, że inne kraje, które zrezygnowały zbyt szybko z ograniczeń, musiały się później wycofywać - dodał szef belgijskiego rządu.
Poinformował też o nowych zasadach dla podróżnych wracających z krajów, w których sytuacja epidemiczna jest powodem do niepokoju. Ci, którzy nie są zaszczepieni będą musieli zrobić test pierwszego i siódmego dnia po przyjeździe do Belgii. Jeśli wynik będzie pozytywny, wtedy będzie obowiązkowa 10-dniowa kwarantanna.