W Kazachstanie policja zatrzymała urzędników odpowiedzialnych za podwyżki cen paliw.
Na początku stycznia, w związku z podwyżkami, doszło do zamieszek. Tysiące ludzi demolowało budynki instytucji państwowych i sklepy. Prezydent Kazachstanu zdymisjonował rząd i wezwał na pomoc wojska sojusznicze z krajów poradzieckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.
Według radia Echo Moskwy, kazachstańska policja zatrzymała byłego wiceministra energetyki Żumabaja Karagajewa. Urzędnik jest podejrzewany o współudział w tak zwanej „gazowej zmowie cenowej” i sąd aresztował go na dwa miesiące. Do aresztu trafili także szefowie platform giełdowych.
Po ubiegłotygodniowych zamieszkach, sytuację w Kazachstanie kontroluje wojsko i policja. Żołnierze sił stabilizacyjnych ODKB z Rosji, Białorusi, Armenii, Kirgistanu i Tadżykistanu zakończyły ochranianie strategicznych obiektów państwowych i wracają do swoich krajów.
Według informacji kazachstańskich mediów, w trakcie zamieszek zginęło ponad 160 osób, w tym 16 policjantów, a kilka tysięcy demonstrantów i funkcjonariuszy sił porządkowych zostało rannych.
Według radia Echo Moskwy, kazachstańska policja zatrzymała byłego wiceministra energetyki Żumabaja Karagajewa. Urzędnik jest podejrzewany o współudział w tak zwanej „gazowej zmowie cenowej” i sąd aresztował go na dwa miesiące. Do aresztu trafili także szefowie platform giełdowych.
Po ubiegłotygodniowych zamieszkach, sytuację w Kazachstanie kontroluje wojsko i policja. Żołnierze sił stabilizacyjnych ODKB z Rosji, Białorusi, Armenii, Kirgistanu i Tadżykistanu zakończyły ochranianie strategicznych obiektów państwowych i wracają do swoich krajów.
Według informacji kazachstańskich mediów, w trakcie zamieszek zginęło ponad 160 osób, w tym 16 policjantów, a kilka tysięcy demonstrantów i funkcjonariuszy sił porządkowych zostało rannych.