Premier Mateusz Morawiecki udaje się w czwartek po południu do Brukseli, gdzie weźmie udział w dwudniowym szczycie Rady Europejskiej.
Głównym tematem rozmów unijnych przywódców będzie reakcja na inwazję Rosji na Ukrainę. Polska wzywa do zaostrzenia sankcji wobec Moskwy, w tym do zerwania z importem rosyjskich surowców energetycznych.
W szczycie weźmie udział prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Planowane jest ponadto połączenie wideo z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. W trakcie wizyty w Brukseli, szef polskiego rządu spotka się także z premierem Japonii Fumio Kishidą.
Głównym tematem pierwszego dnia szczytu będzie zwiększenie pomocy dla Ukrainy, w tym zapewnienie jej środków na odbudowę po wojnie, a także rozszerzenie sankcji na Rosję. Polska domaga się m. in. odcięcia wszystkich rosyjskich banków od systemu SWIFT, zamknięcia unijnych portów dla rosyjskich operatorów i rezygnacji z importu surowców z Rosji - ropy, węgla i gazu.
"Na forum Rady Europejskiej to będzie mój absolutnie główny postulat, aby cała Unia Europejska odeszła jak najszybciej od tego, co jest głównym źródłem dochodu dla Rosji. A głównym źródłem dochodu jest ropa. Gaz i węgiel są również istotne, ale mniej istotne z punktu widzenia wielkości dochodów budżetowych, które są potem przeznaczane na wojnę i na agresję wobec innych państw" - mówił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.
Rada Europejska odniesie się też do sytuacji humanitarnej i napływu uchodźców z Ukrainy. Wczoraj Komisja Europejska zwiększyła do 3,4 mld euro pulę pieniędzy dostępnych dla krajów przyjmujących osoby, które uciekły z zaatakowanego kraju. Polska ma otrzymać znaczną część z tej kwoty
Rada Europejska omówi też kwestie bezpieczeństwa i obrony, opierając się na deklaracji przyjętej na niedawnym szczycie w Wersalu i uwzględniając nową sytuację w zakresie bezpieczeństwa w Europie. Polska podkreśla konieczność zwiększania wydatków obronnych przez wszystkie kraje UE, premier Mateusz Morawiecki proponuje, by te wydatki były wyłączone z unijnych reguł budżetowych. Warszawa podkreśla też potrzebę dalszego zacieśniania strategicznego partnerstwa UE i NATO. Na szczycie unijni liderzy maja przyjąć tzw. Kompas Strategiczny - inicjatywę mającą wzmocnić unijną politykę bezpieczeństwa i obrony w obszarach zarządzania kryzysowego, zdolności obronnych, odporności i partnerstw.
Na szczycie w Brukseli przywódcy omówią też zagadnienia wspierania inwestycji i wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej. Zdaniem Polski, potrzeba elastycznej interpretacji Paktu Stabilności i Wzrostu, by uwzględnić bieżące wydatki państw członkowskich w związku z reakcją na rosyjską inwazję na Ukrainę.
Unijni liderzy poruszą ponadto kwestię utrzymujących się wysokich cen energii. W tym kontekście Polska docenia dotychczasowe inicjatywy Komisji Europejskiej w celu zapewnienia alternatywnych dostaw i uniezależnienia się od Rosji. Komisja zaproponowała całkowite uwolnienie się od importu surowców energetycznych z Rosji, nie później niż do 2027 roku.
Rada Europejska będzie kontynuować dyskusje na temat budowy solidniejszej bazy ekonomicznej, zwłaszcza poprzez ograniczanie strategicznych zależności we wrażliwych obszarach, takich jak surowce krytyczne, półprzewodniki, zdrowie, kwestie cyfrowe i żywność.
Przywódcy będą też rozmawiać o sposobach dalszego wzmacniania jednolitego rynku w celu przyspieszenia zielonej i cyfrowej transformacji, a także o sposobach zwiększania odporności unijnej gospodarki.
W szczycie weźmie udział prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Planowane jest ponadto połączenie wideo z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. W trakcie wizyty w Brukseli, szef polskiego rządu spotka się także z premierem Japonii Fumio Kishidą.
Głównym tematem pierwszego dnia szczytu będzie zwiększenie pomocy dla Ukrainy, w tym zapewnienie jej środków na odbudowę po wojnie, a także rozszerzenie sankcji na Rosję. Polska domaga się m. in. odcięcia wszystkich rosyjskich banków od systemu SWIFT, zamknięcia unijnych portów dla rosyjskich operatorów i rezygnacji z importu surowców z Rosji - ropy, węgla i gazu.
"Na forum Rady Europejskiej to będzie mój absolutnie główny postulat, aby cała Unia Europejska odeszła jak najszybciej od tego, co jest głównym źródłem dochodu dla Rosji. A głównym źródłem dochodu jest ropa. Gaz i węgiel są również istotne, ale mniej istotne z punktu widzenia wielkości dochodów budżetowych, które są potem przeznaczane na wojnę i na agresję wobec innych państw" - mówił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.
Rada Europejska odniesie się też do sytuacji humanitarnej i napływu uchodźców z Ukrainy. Wczoraj Komisja Europejska zwiększyła do 3,4 mld euro pulę pieniędzy dostępnych dla krajów przyjmujących osoby, które uciekły z zaatakowanego kraju. Polska ma otrzymać znaczną część z tej kwoty
Rada Europejska omówi też kwestie bezpieczeństwa i obrony, opierając się na deklaracji przyjętej na niedawnym szczycie w Wersalu i uwzględniając nową sytuację w zakresie bezpieczeństwa w Europie. Polska podkreśla konieczność zwiększania wydatków obronnych przez wszystkie kraje UE, premier Mateusz Morawiecki proponuje, by te wydatki były wyłączone z unijnych reguł budżetowych. Warszawa podkreśla też potrzebę dalszego zacieśniania strategicznego partnerstwa UE i NATO. Na szczycie unijni liderzy maja przyjąć tzw. Kompas Strategiczny - inicjatywę mającą wzmocnić unijną politykę bezpieczeństwa i obrony w obszarach zarządzania kryzysowego, zdolności obronnych, odporności i partnerstw.
Na szczycie w Brukseli przywódcy omówią też zagadnienia wspierania inwestycji i wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej. Zdaniem Polski, potrzeba elastycznej interpretacji Paktu Stabilności i Wzrostu, by uwzględnić bieżące wydatki państw członkowskich w związku z reakcją na rosyjską inwazję na Ukrainę.
Unijni liderzy poruszą ponadto kwestię utrzymujących się wysokich cen energii. W tym kontekście Polska docenia dotychczasowe inicjatywy Komisji Europejskiej w celu zapewnienia alternatywnych dostaw i uniezależnienia się od Rosji. Komisja zaproponowała całkowite uwolnienie się od importu surowców energetycznych z Rosji, nie później niż do 2027 roku.
Rada Europejska będzie kontynuować dyskusje na temat budowy solidniejszej bazy ekonomicznej, zwłaszcza poprzez ograniczanie strategicznych zależności we wrażliwych obszarach, takich jak surowce krytyczne, półprzewodniki, zdrowie, kwestie cyfrowe i żywność.
Przywódcy będą też rozmawiać o sposobach dalszego wzmacniania jednolitego rynku w celu przyspieszenia zielonej i cyfrowej transformacji, a także o sposobach zwiększania odporności unijnej gospodarki.