"Prognozy są gorsze: na południowym zachodzie do niedzieli może spaść nawet do 400 litrów wody na metr kwadratowy" - zapowiada Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
"Najtrudniejsza sytuacja będzie na Dolnym Śląsku" - ostrzega rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski. "Silne opady mają pojawić się dziś w godzinach popołudniowych" - jak dodaje.
W województwie dolnośląskim już spadło około 60 litrów wody na metr kwadratowy. W Kotlinie Kłodzkiej na rzekach obserwowane są wezbrania z przekroczeniem stanów ostrzegawczych.
W ciągu najbliższej doby sytuacja hydrologiczna będzie się pogarszać - zapowiada Grzegorz Walijewski. Dodaje, że fali wezbraniowej na Odrze można spodziewać się na początku przyszłego tygodnia. Sytuacja może być groźna, bo woda spłynie z zagrożonych powodzią Czech. Wcześniej Wody Polskie zapewniły, że zbiornik w Raciborzu jest suchy i przejmie spływającą wodę.