Na terytorium Ukrainy, w tym w obwodach graniczących z Polską, ogłoszono w czwartek po południu alarm bombowy z powodu zagrożenia ostrzałami rosyjskiego lotnictwa.
Kanały monitorujące uprzedziły o starcie w Rosji myśliwca MiG-31K mogącego przenosić rakiety Kindżał.
Ukraińskie władze ogłosiły alarm niedługo po tym, gdy do Moskwy przybył amerykański wysłannik ds. Bliskiego Wschodu, Steve Witkoff. Ma on spotkać się z przywódcą Rosji Władimirem Putinem, a tematem rozmów będzie m.in. amerykańska propozycja 30-dniowego zawieszenia broni w Ukrainie.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Pociski te są w stanie dosięgnąć celu w każdym zakątku Ukrainy. Samolot wystartował z lotniska Sawaslejka w obwodzie niżnonowogrodzkim.
Edycja tekstu: Jacek Rujna