Stop migracji, a w kontrze stop rasizmowi i faszyzmowi. W takim duchu w prawie 80 miastach Polski upłynął pierwszy dzień weekendu.
Marsze przeciwników polityki migracyjnej rządu, czy to w Warszawie, czy w Katowicach, Wrocławiu, a także w Krakowie, przyciągnęły ludzi, którzy mają zbliżone spojrzenie na cudzoziemców.
- To jest przeogromne zagrożenie dla nas. - Chcemy bezpiecznie wychodzić na ulicy tak jak do tej pory. Bez dokumentów wchodzą. Gdzie jest obrona granic? - mówili protestujący.
Zupełnie inaczej na problem ten patrzą środowiska lewicowe. Upominają się o prawa migrantów. Głośno krzyczą nie dla segregacji ludzi ze względu na kolor skóry, wyznanie czy kraj pochodzenia.
- Nie zgadzamy się na brutalizację, na przemoc, na mowę nienawiści wobec osób, które szukają bezpieczeństwa w naszym kraju.
A boicie się uchodźców, tak jak prawica mówi, że oni są zagrożeniem? - pyta reporterka.
- Ja się nie boję. To są tacy sami ludzie jak my - odpowiada uczestnik marszu.
Antymigranckie nastroje w Polsce spowodowały czasowe wprowadzenie kontroli na granicach. Te prowadzone są od 7 lipca na przejściach z Niemcami i Litwą. Do tej pory skontrolowano ponad 160 tysięcy osób. Agnieszka Drążkiewicz, Polskie Radio.
Jak podała policja, w całym kraju odbyło się 110 zgromadzeń, podczas których jej funkcjonariusze czuwali nad bezpieczeństwem wszystkich uczestników. Do działań skierowano ponad 4 200 policjantów. Odnotowano 12 zdarzeń, które będą podlegały ocenie pod kątem wyczerpania znamion przestępstw, 117 wykroczeń oraz kilka incydentów zarejestrowanych w mediach społecznościowych, które są analizowane. 7 osób zostało zatrzymanych - za przestępstwa narkotykowe, naruszenia przepisów prawa lotniczego czy zakłócanie porządku publicznego.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł
Dodaj komentarz 2 komentarze
kibole i naziści... Prochy i bandyterka.
Serio to mają być współcześni "patrioci" na miarę Obrońców Westerplatte czy też Powstania Warszawskiego???
@ Jan Nowak -każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Tak mówi m.in pani komisarz. Nazywanie kogoś bandytami i porównywanie do nazistów jest szerzeniem mowy nienawiści i dziwie się,że Radio Szczecin na coś takiego pozwala. Dzięki oficjalnemu szczuciu ( i to w publicznym radiu) powstają potem patologie i zagrożenia. A Radio Szczecin nie kasuje i puszcza taki komentarz.


Radio Szczecin
