Po pandemicznej przerwie wraca połączenie z Norwegią. Obsługuje je linia Norwegian.
Pierwszy samolot z podszczecińskiego lotniska odleci 4 czerwca. Loty będą odbywać się w każdy wtorek i sobotę.
- To kolejne przywrócone połączenie - mówi Krzysztof Domagalski, rzecznik lotniska. - Cieszy nas to, że linie lotnicze oprócz zwykłych tzw. powrotów na trasy, które były obsługiwane przed pandemią, coraz śmielej myślą o nowych kierunkach. Pozostałe linie lotnicze już uruchomiły, albo w niedługim czasie uruchomią te trasy, które były przed pandemią.
Lotnisko liczy, że dzięki temu odrobi straty. Choć jak szacują jego władze, do formy sprzed pandemii wróci dopiero na przełomie 2023 i 2024 roku. W 2019 roku podszczecińskie lotnisko obsłużyło 590 tysięcy podróżnych, w ubiegłym roku już tylko niecałe 200 tysięcy.
- To kolejne przywrócone połączenie - mówi Krzysztof Domagalski, rzecznik lotniska. - Cieszy nas to, że linie lotnicze oprócz zwykłych tzw. powrotów na trasy, które były obsługiwane przed pandemią, coraz śmielej myślą o nowych kierunkach. Pozostałe linie lotnicze już uruchomiły, albo w niedługim czasie uruchomią te trasy, które były przed pandemią.
Lotnisko liczy, że dzięki temu odrobi straty. Choć jak szacują jego władze, do formy sprzed pandemii wróci dopiero na przełomie 2023 i 2024 roku. W 2019 roku podszczecińskie lotnisko obsłużyło 590 tysięcy podróżnych, w ubiegłym roku już tylko niecałe 200 tysięcy.