Blokadę ulicy Stołczyńskiej zapowiada część mieszkańców Skolwina, jeśli Starostwo Powiatowe w Policach skieruje ruch samochodów ciężarowych wzdłuż północnych dzielnic Szczecina.
Objazdy związane byłyby z trwającą obecnie przebudową leśnego odcinka drogi między Przęsocinem a wiaduktem kolejowym w Mścięcinie.
Według wstępnych założeń, ruch pojazdów przez trzy miesiące skierowany zostałby, między innymi przez Skolwin, Stołczyn i Gocław. Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestuje, m.in. Rada Rodziców Szkoły Podstawowej nr 44. Jej przedstawiciel Maciej Zaśko przekonuje, że największym niebezpieczeństwem dla uczniów, jak i dla mieszkańców jest pojawienie się zwiększonego ruchu w ciągu ulicy Stołczyńskiej.
- Przedostanie się przez tę ulicę, najpewniej będzie graniczyło z cudem. Tam w tej chwili już jest ciężko przejeść dzieciom, ciężko się dostać. A jak się ruch natęży, to można sobie wyobrazić co się będzie działo. Nie podoba nam się pomysł zamknięcia całkowicie tej przeprawy w Przęsocinie, drogi w Przęsocinie dla ruchu kołowego, bo to zwiększy tutaj ruch - mówi Zaśko.
Koronnym argumentem dla zmiany organizacji ruchu miałyby być opóźnienia, jakie notują obecnie autobusy linii 101 i 107. Jak się jednak okazuje wnioski kierowane przez spółki komunikacyjne nie przekonują do końca Starosty Polickiego Andrzeja Bednarka.
- Nabieramy pewnych wątpliwości, ponieważ analiza miesiąca września wyraźnie pokazuje, iż te straty nie są tak duże, ale argumenty przytaczane przez spółki komunikacyjne o opóźnieniach 30, 40 czy 50 minut są ważne i będą rozpatrywane. Natomiast będzie brane pod uwagę również to, co widzimy na przestrzeni miesiąca września - mówi Bednarka.
Ostateczna decyzja w sprawie ewentualnej zmiany organizacji ruchu, pomiędzy Przęsocinem a Mścięcinem, ma być podjęta przez Starostę Polickiego do końca września.
Według wstępnych założeń, ruch pojazdów przez trzy miesiące skierowany zostałby, między innymi przez Skolwin, Stołczyn i Gocław. Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestuje, m.in. Rada Rodziców Szkoły Podstawowej nr 44. Jej przedstawiciel Maciej Zaśko przekonuje, że największym niebezpieczeństwem dla uczniów, jak i dla mieszkańców jest pojawienie się zwiększonego ruchu w ciągu ulicy Stołczyńskiej.
- Przedostanie się przez tę ulicę, najpewniej będzie graniczyło z cudem. Tam w tej chwili już jest ciężko przejeść dzieciom, ciężko się dostać. A jak się ruch natęży, to można sobie wyobrazić co się będzie działo. Nie podoba nam się pomysł zamknięcia całkowicie tej przeprawy w Przęsocinie, drogi w Przęsocinie dla ruchu kołowego, bo to zwiększy tutaj ruch - mówi Zaśko.
Koronnym argumentem dla zmiany organizacji ruchu miałyby być opóźnienia, jakie notują obecnie autobusy linii 101 i 107. Jak się jednak okazuje wnioski kierowane przez spółki komunikacyjne nie przekonują do końca Starosty Polickiego Andrzeja Bednarka.
- Nabieramy pewnych wątpliwości, ponieważ analiza miesiąca września wyraźnie pokazuje, iż te straty nie są tak duże, ale argumenty przytaczane przez spółki komunikacyjne o opóźnieniach 30, 40 czy 50 minut są ważne i będą rozpatrywane. Natomiast będzie brane pod uwagę również to, co widzimy na przestrzeni miesiąca września - mówi Bednarka.
Ostateczna decyzja w sprawie ewentualnej zmiany organizacji ruchu, pomiędzy Przęsocinem a Mścięcinem, ma być podjęta przez Starostę Polickiego do końca września.
- Nie podoba nam się pomysł zamknięcia całkowicie tej przeprawy w Przęsocinie, drogi w Przęsocinie dla ruchu kołowego, bo to zwiększy tutaj ruch - mówi Zaśko.