Oświadczenie w sprawie śmierci żeglarza na trasie regat The Tall Ships Races wydał prezes stowarzyszenia Sail Training International, które organizuje zawody - Christer Samuelsson. W czwartek podczas próby ratowania tonącego żaglowca "Wyvern" zginął Holender - Koen van Gogh.
"Wiadomość o śmierci Koena jest wielkim szokiem dla wszystkich kapitanów i załóg biorących udział w The Tall Ships Races, a także dla całej rodziny STI. Nasze myśli i modlitwy są, w tym trudnym dla nich czasie, z rodziną i przyjaciółmi Koena" - napisał w oświadczeniu Samuelsson.
Norweski żaglowiec "Wyvern" z niewiadomych jeszcze przyczyn zaczął nabierać wody. Załogę ewakuowano. Do akcji ratowniczej przyłączyła się między innymi holenderska jednostka "Wylde Swan", która odpowiedziała na sygnał Mayday.
Na pokład tonącego żaglowca weszło trzech doświadczonych żeglarzy, którzy próbowali wypompować wodę. Nie udało się. Jednostka szybko poszła na dno. Koen van Gogh nie zdążył opuścić jej pokładu.
Norweski kecz gaflowy "Wyvern" został zwodowany w 1897 roku. Żaglowiec należał do Muzeum Morskiego w Stavanger. Był regularnym uczestnikiem regat TTSR. Specjaliści wyjaśniają teraz przyczyny tragedii.
Norweski żaglowiec "Wyvern" z niewiadomych jeszcze przyczyn zaczął nabierać wody. Załogę ewakuowano. Do akcji ratowniczej przyłączyła się między innymi holenderska jednostka "Wylde Swan", która odpowiedziała na sygnał Mayday.
Na pokład tonącego żaglowca weszło trzech doświadczonych żeglarzy, którzy próbowali wypompować wodę. Nie udało się. Jednostka szybko poszła na dno. Koen van Gogh nie zdążył opuścić jej pokładu.
Norweski kecz gaflowy "Wyvern" został zwodowany w 1897 roku. Żaglowiec należał do Muzeum Morskiego w Stavanger. Był regularnym uczestnikiem regat TTSR. Specjaliści wyjaśniają teraz przyczyny tragedii.