Straż miejska powinna zająć się bezpieczeństwem mieszkańców szczecińskich dzielnic - tak mówi kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta Szczecina. W piątek Dawid Krystek przedstawił założenia swojego programu w kwestii poprawy bezpieczeństwa. Jego filarem ma być właśnie straż miejska.
Krystek podkreślił, że szczecińscy strażnicy nie są od dyscyplinowania kierowców - co robią na co dzień - ale od porządku i bezpieczeństwa w mieście. Jak mówił, funkcjonariusze powinni rozmawiać z mieszkańcami, a nie straszyć mandatami.
- Wolałbym, aby straż miejska nie wlepiała kierowcom mandatów za złe parkowanie, ale bardziej ich upominała - tłumaczył Krystek i dodał, że dzięki temu w każdej dzielnicy pojawiliby się strażnicy, którzy patrolowaliby ulice oraz dbali o bezpieczeństwo mieszkańców i porządek w Szczecinie.
Z badania przeprowadzonego przez SLD wynika, że ponad 60 proc. szczecinian chce likwidacji straży miejskiej. Krystek zamiast likwidacji proponuje reorganizację. To jeden z punktów programu wyborczego kandydata Sojuszu na prezydenta Szczecina.
Obecnie szczecińska straż miejska liczy 138 funkcjonariuszy.
- Wolałbym, aby straż miejska nie wlepiała kierowcom mandatów za złe parkowanie, ale bardziej ich upominała - tłumaczył Krystek i dodał, że dzięki temu w każdej dzielnicy pojawiliby się strażnicy, którzy patrolowaliby ulice oraz dbali o bezpieczeństwo mieszkańców i porządek w Szczecinie.
Z badania przeprowadzonego przez SLD wynika, że ponad 60 proc. szczecinian chce likwidacji straży miejskiej. Krystek zamiast likwidacji proponuje reorganizację. To jeden z punktów programu wyborczego kandydata Sojuszu na prezydenta Szczecina.
Obecnie szczecińska straż miejska liczy 138 funkcjonariuszy.