Różnego rodzaju śmieci można znaleźć w lasach w pobliżu Świnoujścia. Jak się okazuje część z nich pochodzi z Niemiec, a straż miejska jest jednak bezradna.
Rzecznik prezydenta Robert Karelus podaje przykład sprzed kilku tygodni, kiedy to w lesie znaleziono kilka worków z odpadkami z jednej z niemieckich restauracji, o czym świadczyły różne dokumenty.
- Strażnicy mogą jedynie ukarać sprawcę, gdy złapią go na gorącym uczynku. Nie mogą natomiast interweniować na terenie Niemiec - dodaje Robert Karelus.
- Nasze prawo i prawo niemieckie nie zezwala na to, by przy tego typu wykroczeniach w jakiś sposób te kary egzekwować - tłumaczy Karelus.
Komendant świnoujskiej Straży Miejskiej nie chce wypowiadać się na ten temat. Wg szacunków, w ostatnich miesiącach z okolicznych lasów nadleśnictwo wywiozło kilka ton śmieci. Aby ograniczyć nielegalne wywożenie śmieci na kilkunastu wjazdach do lasu ustawiło szlabany.
Mieszkańcy także wzięli sprawy w swoje ręce. Na drzewach pojawiły się kartki z napisem po polsku i niemiecku - "Tylko k... - tu wulgarne słowo - wyrzucają śmieci do lasu". Ostro, ale dosadnie - komentują ci którzy napis widzieli.
- Bardzo ładna kartka, dosadna. - Szokująca. Daje do myślenia. - Sama lubię jeździć do lasu, jak widzę śmieci to niecenzuralne słowa też mi się narzucają - komentują mieszkańcy.
Za zaśmiecanie lasów grozi grzywna do 1500 zł.
- Strażnicy mogą jedynie ukarać sprawcę, gdy złapią go na gorącym uczynku. Nie mogą natomiast interweniować na terenie Niemiec - dodaje Robert Karelus.
- Nasze prawo i prawo niemieckie nie zezwala na to, by przy tego typu wykroczeniach w jakiś sposób te kary egzekwować - tłumaczy Karelus.
Komendant świnoujskiej Straży Miejskiej nie chce wypowiadać się na ten temat. Wg szacunków, w ostatnich miesiącach z okolicznych lasów nadleśnictwo wywiozło kilka ton śmieci. Aby ograniczyć nielegalne wywożenie śmieci na kilkunastu wjazdach do lasu ustawiło szlabany.
Mieszkańcy także wzięli sprawy w swoje ręce. Na drzewach pojawiły się kartki z napisem po polsku i niemiecku - "Tylko k... - tu wulgarne słowo - wyrzucają śmieci do lasu". Ostro, ale dosadnie - komentują ci którzy napis widzieli.
- Bardzo ładna kartka, dosadna. - Szokująca. Daje do myślenia. - Sama lubię jeździć do lasu, jak widzę śmieci to niecenzuralne słowa też mi się narzucają - komentują mieszkańcy.
Za zaśmiecanie lasów grozi grzywna do 1500 zł.