Wojewódzki Urząd Pracy przyznaje się do pomyłki i sprawdza dokumenty dotyczące pracy niepełnosprawnych stażystów.
Dyrekcja WUP w rozmowie z Radiem Szczecin pomyliła projekty, bo przedsiębiorca prowadzi dwa programy stażowe. Jeden dla osób niepełnosprawnych w powiecie gryfińskim, drugi dla osób po 50. realizowany w powiecie stargardzkim. Urząd zerwał umowę dotyczącą tego drugiego projektu, bo firma nie rozliczała się z dofinansowania.
Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie Andrzej Przewoda przyznaje, że pomylił programy unijne, którymi jednocześnie zajmuje się firma "Surillo".
- Firma realizuje dwa projekty - jeden w powiecie stargardzkim, drugi w gryfińskim. W przypadku Stargardu umowa została rozwiązana ze względu na to, że projekt rzeczywiście nie był realizowany zgodnie z umową. Nie były realizowane wszystkie działania, które być powinny - mówi Przewoda.
Dyrektor WUP dodaje, że sprawdzają dokumenty dotyczące zatrudniania niepełnosprawnych stażystów w powiecie gryfińskim, którzy twierdzą, że od kilku miesięcy nie otrzymują wynagrodzenia od pracodawcy.
- Dokładnie wczoraj wpłynęły dokumenty rozliczające transzę środków, które są w tej chwili weryfikowane. Będziemy musieli skrupulatnie je sprawdzić i zweryfikować z sygnałami, które do nas docierają, że uczestnicy projektów od kilku miesięcy nie otrzymywali pieniędzy - tłumaczy Andrzej Przewoda.
Czterdziestu czterech niepełnosprawnych stażystów twierdzi, że od kilku miesięcy pracuje za darmo. Firma, która ich zatrudniła nie wypłaca im zaległych pensji.
Przedsiębiorca otrzymał 250 tysięcy złotych od Wojewódzkiego Urzędu Pracy i Unii Europejskiej na realizację tego projektu.