Jeżeli Niemcy nie wycofają ustawy o płacy minimalnej, polskie TIR-y zablokują granicę - ostrzegają przewoźnicy.
- Przewoźnicy nie mogą liczyć na interwencję europarlamentarzystów - mówi europoseł Robert Iwaszkiewicz z partii KORWIN. - Europosłowie powinni mieć na celu przede wszystkim ochronę interesów obywateli własnego kraju. Ja nie widzę tego w europarlamencie.
Zgodnie z niemiecką ustawą firmy, które wyładowują swój towar w Niemczech muszą płacić swoim kierowcom 8,5 euro za godzinę pracy - tyle wynosi płaca minimalna w Niemczech.
Według analityków, Niemcy chronią w ten sposób swój rynek przed tanią konkurencją z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Z szacunków Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych wynika, że w międzynarodowym transporcie pracuje obecnie około 200 tysięcy polskich kierowców.