Władze Opery na Zamku podpisały w środę umowę dzierżawy hali-namiotu przy ulicy Energetyków z Piotrem Drońskim, właścicielem firmy "Baszta Nieruchomości".
Umowa zakłada, że w hali nadal będą się odbywały koncerty czy występy kabaretowe.
- Hala zachowa swój kształt ze sceną i widownią. W takim charakterze będzie użytkowana - zapewnia Tomasz Ostach, rzecznik Opery na Zamku.
Umowa dzierżawy będzie obowiązywać od 1 marca 2016 roku do września 2018. Firma "Baszta Nieruchomości" będzie płaciła 10 tysięcy złotych miesięcznego czynszu.
Nowy dzierżawca zapewnia, że hala "będzie miejscem kultury wysokiej".
- Na scenie mają się pojawiać spektakle teatralne, także dla dzieci oraz musicale - mówi Piotr Droński.
Konkurencji FIlharmonii Szczecińskiej, Azoty Areny czy Teatru Współczesnego Droński nie obawia się.
- Byłem niedawno na koncercie na Broadway'u. Tam jest 35 teatrów obok siebie. Oczywiście to inny klient, inne możliwości, ale szczecinianie lubią chodzić do opery, lubią teatr i uważam, że są tego spragnieni. Nie patrzę na Filharmonię jako na konkurencję, ale uzupełnienie oferty kulturalnej - podkreśla Piotr Droński.
Dodaje, że oprócz sztuki oraz musicali, w hali mają odbywać się też m.in. występy kabaretowe.
Hala opery stoi pusta od listopada, kiedy artyści wrócili do Zamku Książąt Pomorskich. Obiekt przy Energetyków powstał w 2011 roku i był siedzibą instytucji podczas remontu pomieszczeń Opery na Zamku.
- Hala zachowa swój kształt ze sceną i widownią. W takim charakterze będzie użytkowana - zapewnia Tomasz Ostach, rzecznik Opery na Zamku.
Umowa dzierżawy będzie obowiązywać od 1 marca 2016 roku do września 2018. Firma "Baszta Nieruchomości" będzie płaciła 10 tysięcy złotych miesięcznego czynszu.
Nowy dzierżawca zapewnia, że hala "będzie miejscem kultury wysokiej".
- Na scenie mają się pojawiać spektakle teatralne, także dla dzieci oraz musicale - mówi Piotr Droński.
Konkurencji FIlharmonii Szczecińskiej, Azoty Areny czy Teatru Współczesnego Droński nie obawia się.
- Byłem niedawno na koncercie na Broadway'u. Tam jest 35 teatrów obok siebie. Oczywiście to inny klient, inne możliwości, ale szczecinianie lubią chodzić do opery, lubią teatr i uważam, że są tego spragnieni. Nie patrzę na Filharmonię jako na konkurencję, ale uzupełnienie oferty kulturalnej - podkreśla Piotr Droński.
Dodaje, że oprócz sztuki oraz musicali, w hali mają odbywać się też m.in. występy kabaretowe.
Hala opery stoi pusta od listopada, kiedy artyści wrócili do Zamku Książąt Pomorskich. Obiekt przy Energetyków powstał w 2011 roku i był siedzibą instytucji podczas remontu pomieszczeń Opery na Zamku.