Ręcznik tenisisty Rogera Federera, który przekazał prezydent Szczecina Piotr Krzystek czy koszulki z podpisami siatkarek Chemika Police oraz olimpijczyka Tomasza Majewskiego - takie przedmioty mogli wylicytować uczestnicy piątkowej imprezy charytatywnej, która odbyła się w restauracji Lawendowa Weranda. Zebrane pieniądze trafią do chorej na nowotwór oczu Lenki z Przybiernowa.
- Impreza łączy dwa cele: charytatywny oraz umożliwienie kreatywnego podejścia kucharzy i szefów kuchni do gotowania, które ciągle się rozwija - tłumaczy szef kuchni Adam Krzymkowski.
W aukcji wzięła udział m.in. pani Aldona, która wygrała licytację z Michałem Materlą, zawodnikiem mieszanych sztuk walki. - Niezmiernie się z tego cieszę - przyznała. Jej zdaniem, można łączyć przyjemne z pożytecznym. - To świetne połączenie.
Dla 1,5-rocznej Lenki z Przybiernowa internauci zebrali ponad 1 130 000 złotych. Dzięki temu na początku kwietnia dziewczynka poleciała do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczęła kurację w klinice doktora Davida Abramsona. Dochód z piątkowych aukcji pozwoli dokończyć leczenie.
Miesiąc przed Lenką do USA poleciał też roczny Piotruś z Żurawi pod Gryfinem. Chłopczyk również cierpi na siatkówczaka.