Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Realizacja: Tomasz Gontarz
Sąsiedzi połączyli siły w dopingowaniu biało-czerwonych w meczu z Niemcami podczas EURO 2016. Ok. 40 osób zagrzewało Polaków do walki w zorganizowanej przez siebie strefie kibica na os. Zawadzkiego w Szczecinie.
W osiedlowej strefie kibica stanął telewizor, były też biało-czerwone flagi, transparenty oraz głośny doping.

- Przyszło tutaj dużo moich kolegów. Chcemy wspólnie przeżywać emocje związane z meczem - mówił w trakcie spotkania jeden z młodszych kibiców.

- Pierwsza edycja takiej strefy odbyła się 15 lat temu. Staramy się przygotowywać ją co każde Mistrzostwa Europy albo Mistrzostwa Świata. To są po prostu spotkania mieszkańców - tłumaczył jeden z organizatorów.

Mecz Polska-Niemcy - w grupie "C" - zakończył się bezbramkowym remisem. Po tym spotkaniu biało-czerwoni mają na swoim koncie cztery punkty. Tyle samo co reprezentacja Niemiec.

Więcej o ME można poczytać w naszym specjalnym serwisie
internetowym: radioszczecin.pl/euro.
Mieszkańcy os. Zawadzkiego dopingują polskich piłkarzy.
Osiedlowa strefa kibica w Szczecinie podczas meczu Polska-Niemcy na EURO 2016. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Osiedlowa strefa kibica w Szczecinie podczas meczu Polska-Niemcy na EURO 2016. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]

Dodaj komentarz 2 komentarze

Gratuluję pomysłu. Mam jedynie drobną uwagę do autora tekstu. Nazwa osiedla to Os. Zawadzkiego-Klonowica, a nie Os. Zawadzkiego.
Może i te 40 osób świetnie się bawiło ale co z resztą mieszkańców z okolicznych bloków lub z przyległych ulic ? Są np. osoby dla których piłka nożna nie jest najważniejsza w życiu , starsze - potrzebujące ciszy czy w końcu schorowane... Nie chcę negatywnie oceniać tej sasiedzkiej inicjatywy mam jednak pewne wątpliwości. Rozumiem że ta "strefa" została zorganizowana w pewnym kwartale jednak dzwięk i hałas nie zna granic , roznosząc się po całym osiedlu - zwłaszcza wieczorową porą. Sam pomysł integracji sąsiedzkiej uważam za świetny jednak jego wykonanie za wysoko dyskusyjne. Ciekawi mnie również jakby zareagowali "miłosnicy tego kącika" - czyli opisywanej strefy gdyby w sasiednim kwartale powstała strefa futbolu amerykańskiego i z pełną miłoscią oddani swojemu sportowi kibicowali na glos dmąc w trąbki o 2-4 rano czasu polskiego. Czy w takiej sytuacji kibice piłki kopanej rowniez byliby tolerancyjni w sytuacji kiedy o 6 czy 7 trzeba wstać do pracy i dziecko do przedszkola lub szkoły odprowadzić ?
Nie wiem , ale pytam...

P.S.
Na szczęście nie mam już problemu z tzw lokalną " strefą kibica" który od dwoch lat został zlikwidowany w pobliżu moich i sąsiedzkich okien. Mistrzostwa Europy są raz na cztery lata a ja tą tzw."strefę" miałem codziennie przez kilka lat i to co najmniej do godz. 23. ( Im cieplej , tym krócej - bo pogoda robiła swoje). Była to strefa sklepu z alkoholem pewnego sponsora Reprezentacji Polski.
Oczywiście opisywanej sasiedzkiej strefy kibica z Zawadzkiego Proszę nie łaczyć z alkoholem ale problem hałasu i odczuć okolicznych mieszkańców jest zapewne podobny.

Pozdrawiam Sławek

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty