To przełomowy czas dla naszej kadry - tak przed ostatnim meczem reprezentacji Polski w fazie grupowej finałów piłkarskich Mistrzostw Europy we Francji mówi były zawodnik Pogoni Szczecin Artur Bugaj.
Biało-czerwoni zmierza się we wtorek na stadionie w Marsylii z Ukrainą. W tabeli grupy C nasza reprezentacja ma na razie cztery punkty. Podobnie jak wyprzedzający nas dzięki lepszemu bilansowi bramek Niemcy. W momencie kiedy my będziemy grać z Ukrainą, podopieczni Joachima Loewa będą mierzyć się z Irlandią Północną.
Bugaj liczy na ofensywne widowisko w wykonaniu biało-czerwonych. Jego zdaniem szanse na wyjście z grupy z pierwszego miejsca są bardzo realne.
- To by było duże, pozytywne zaskoczenie. Niemniej proszę pamiętać, że Ukraińcy są w takiej sytuacji, że będą za wszelką cenę chcieli sportowo się zrehabilitować - mówi Bugaj.
Początek starcia Polska kontra Ukraina na Stade Vélodrome o godzinie 18.
Bugaj liczy na ofensywne widowisko w wykonaniu biało-czerwonych. Jego zdaniem szanse na wyjście z grupy z pierwszego miejsca są bardzo realne.
- To by było duże, pozytywne zaskoczenie. Niemniej proszę pamiętać, że Ukraińcy są w takiej sytuacji, że będą za wszelką cenę chcieli sportowo się zrehabilitować - mówi Bugaj.
Początek starcia Polska kontra Ukraina na Stade Vélodrome o godzinie 18.