Sowieckie T34 zostały ustawione "ku wdzięczności żołnierzy Armii Radzieckiej". Rada miasta chce zmienić nazwę pomnika na "Żołnierzom polskim walczącym o wolną Polskę na wszystkich frontach II wojny światowej".
Jak uważa burmistrz Drawska Zbigniew Ptak pomnik dla mieszkańców nie ma wartości ideologicznej, a jest po prostu atrakcyjnym elementem krajobrazu miasta.
- Jest to miejsce częstych spotkań, punkt wyjazdów na wycieczki. Mówimy, że "spotykamy się przy czołgach", a nie "spotykamy się przy pomniku" - twierdzi Zbigniew Ptak.
- To nasz punkt orientacyjny. Jakiś to urok daje miastu - mówią mieszkańcy Drawska Pomorskiego.
Co na to Instytut Pamięci Narodowej?
- To takie pudrowanie rzeczywistości. Nie przewidujemy wykreślania tego monumentu z listy pomników wdzięczności. To, że są pomysły nazwania go inaczej nie zmienia jego charakteru i genezy - mówi dr Michał Siedziako ze szczecińskiego oddziału IPN.
Pomnik jest pod opieką Miejskiego Konserwatora Zabytków. To on zdecyduje, czy zmiana nazwy jest możliwa. Dodajmy, że według IPN pomniki wdzięczności Armii Radzieckiej miałyby trafić m.in do Bornego Sulinowa, gdzie ma być stworzony specjalny skansen.