Pół tysiąca biednych, samotnych i bezdomnych weźmie udział w wigilii na placu katedralnym w Szczecinie we wtorek w południe.
Podczas weekendowego jarmarku świątecznego przed katedrą można finansowo wesprzeć to dzieło m.in. kupując kiełbasę z grilla.
- Wystawcy, którzy opłacali miejsce wynajmu stoisk wokół katedry płacili z myślą o tym, że te pieniądze później zostaną wykorzystane na tę wigilię. Organizacja jest duża, a potrzebne są wielkie środki. To nie jest kwestia 100 zł, tysiąca czy 5 tys. zł, a dużo, dużo więcej. Jesteśmy wdzięczni z każdej złotówki, bo chcemy ją przekazać dla ludzi - mówi ks. Michał Mikołajczak ze szczecińskiej katedry.
Weronika z IX Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie przygotowywała paczki dla bezdomnych, a we wtorek będzie pomagać przy wieczerzy wigilijnej.
- Każdy zasługuje na trochę ciepła w święta. Warto pomagać. Jest 500 bezdomnych, więc każde ręce do pomocy się przydadzą. Razem z koleżanką już się umówiłyśmy na dwu, może trzygodzinny dyżur - powiedziała Weronika.
Świąteczny jarmark potrwa przed katedrą do 18.
- Wystawcy, którzy opłacali miejsce wynajmu stoisk wokół katedry płacili z myślą o tym, że te pieniądze później zostaną wykorzystane na tę wigilię. Organizacja jest duża, a potrzebne są wielkie środki. To nie jest kwestia 100 zł, tysiąca czy 5 tys. zł, a dużo, dużo więcej. Jesteśmy wdzięczni z każdej złotówki, bo chcemy ją przekazać dla ludzi - mówi ks. Michał Mikołajczak ze szczecińskiej katedry.
Weronika z IX Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie przygotowywała paczki dla bezdomnych, a we wtorek będzie pomagać przy wieczerzy wigilijnej.
- Każdy zasługuje na trochę ciepła w święta. Warto pomagać. Jest 500 bezdomnych, więc każde ręce do pomocy się przydadzą. Razem z koleżanką już się umówiłyśmy na dwu, może trzygodzinny dyżur - powiedziała Weronika.
Świąteczny jarmark potrwa przed katedrą do 18.