To nieetyczne i wymaga wyjaśnienia przez służby - tak sprawę polityka Platformy Obywatelskiej Jacka Chrzanowskiego ocenia radny zachodniopomorskiego sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości, Paweł Mucha.
Działacz PO, a zarazem szef Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, pobierał dotacje na uprawę sadów ekologicznych od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Według ustaleń Radia Szczecin i "Gazety Polskiej", wnioski o dopłaty zatwierdzał Marek Wiatrowski, który obecnie jest zatrudniony jest w Wojewódzkim Funduszu przez Chrzanowskiego.
Od 2012 roku polityk Platformy otrzymał tylko na część tych upraw prawie ćwierć miliona złotych unijnych dopłat. Jak wynika z naszych informacji, sady nie spełniają jednak przepisów - drzewka są m.in. za niskie. We wtorek urzędnicy ARiMR zakończyli kontrolę. Jeśli stwierdzą uchybienia, polityk PO będzie musiał zwrócić pieniądze.
W opinii radnego Pawła Muchy, odpowiednie służby powinny wyjaśnić to od strony prawnej. - Bardzo bulwersujące okoliczności, które powinny być wyjaśnione. Bardzo dobrze, że Polskie Radio Szczecin i "Gazeta Polska" podjęły te tematy. Jest rzeczą zupełnie niezrozumiałą, jak to jest możliwe, że osoba, która rozstrzyga w sprawie indywidualnej prezesa Wojewódzkiego Funduszu jeżeli chodzi o dotacje, które on uzyskuje z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, następnie jest zatrudniona w Wojewódzkim Funduszu. Od razu nasuwają się pewne skojarzenia - komentuje Mucha.
Wyniki kontroli sadów polityka Platformy Obywatelskiej Jacka Chrzanowskiego oficjalnie powinny być znane w przyszłym tygodniu.
Od 2012 roku polityk Platformy otrzymał tylko na część tych upraw prawie ćwierć miliona złotych unijnych dopłat. Jak wynika z naszych informacji, sady nie spełniają jednak przepisów - drzewka są m.in. za niskie. We wtorek urzędnicy ARiMR zakończyli kontrolę. Jeśli stwierdzą uchybienia, polityk PO będzie musiał zwrócić pieniądze.
W opinii radnego Pawła Muchy, odpowiednie służby powinny wyjaśnić to od strony prawnej. - Bardzo bulwersujące okoliczności, które powinny być wyjaśnione. Bardzo dobrze, że Polskie Radio Szczecin i "Gazeta Polska" podjęły te tematy. Jest rzeczą zupełnie niezrozumiałą, jak to jest możliwe, że osoba, która rozstrzyga w sprawie indywidualnej prezesa Wojewódzkiego Funduszu jeżeli chodzi o dotacje, które on uzyskuje z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, następnie jest zatrudniona w Wojewódzkim Funduszu. Od razu nasuwają się pewne skojarzenia - komentuje Mucha.
Wyniki kontroli sadów polityka Platformy Obywatelskiej Jacka Chrzanowskiego oficjalnie powinny być znane w przyszłym tygodniu.