W Pogoni dokonuje się chaotycznych transferów, a pozostawienie spraw transferowych w rękach Macieja Stolarczyka może nie pomóc w wyjściu z trudnej sytuacji - to słowa Wojciecha Wardackiego.
Wojciech Wardacki mówi, że "można odnieść wrażenie, że w Pogoni nie dokonuje się transferów z myślą o perspektywicznej budowie zespołu, ale dokonuje się wyborów chaotycznych" i dodaje, że - do zespołu nie trafiają obiecujący zawodnicy z niższych lig. Prezes Grupy Azoty wskazuje, że w Pogoni odpowiedzialny za transfery jest Maciej Stolarczyk i dodaje: "boje się, że pozostawienie spraw transferowych w jego rękach nie pomoże drużynie w wyjściu z trudnej sytuacji, zmiany na takim stanowisku są czasami niezbędne, by nie doszło do stagnacji".
Grupa Azoty to główny partner Pogoni, według nieoficjalnych informacji rocznie wspiera klub czterema milionami złotych.
Pogoń po 14. kolejkach Ekstraklasy zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. W poniedziałek klub poinformował o rozstaniu z dotychczasowym trenerem, Maciejem Skorżą.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Słów tych nie wypowiedział przedstawiciel firmy, która sponsoruje piłkarzy Pogoni poprzez przekazywanie im batoników, a przedsiębiorstwa, którego nazwa widnieje na przodzie koszulek meczowych i przekazującego znaczne środki finansowe dla klubu. To nie jest działalność charytatywna, więc nikt nie może sobie pozwolić, aby kierowana przez niego firma była kojarzona z tak słabymi wynikami i postawą sportową.
Dobrze,że taki komentarz ze strony ZCh Police/Azoty pojawił się. Na forach kibicowskich wszyscy mówią o błędach w polityce transferowej Stolarczyka. Mam nadzieje, że taka opinia w końcu dotrze do włodarzy Pogoni i dyrektor sportowy straci posadę!Za drogo nas to wszystko kosztuje!!!
Święta prawda !