W Szczecinie przez lata w większości udało się wyrugować symbole komunizmu z przestrzeni publicznej - mówił w "Rozmowach pod krawatem" wieloletni radny, były wiceprezydent miasta, Paweł Bartnik.
W ocenie Pawła Bartnika, przez lata w Szczecinie wiele pod tym względem się zmieniło. - W Szczecinie było mocno zmieniane. Tak naprawdę IPN parę ulic na końcu wskazał, że trzeba je zmienić. W trakcie tych wszystkich lat tych zmian było dużo. Nie zmieniono tego, co wymagałoby sporych kosztów. To co mnie szczególnie raziło, to było osiedle Zawadzkiego - szpiega radzieckiego, nie ma więc o czym mówić - komentował Bartnik.
Po wejściu w życie ustawy dekomunizacyjnej szczecińska rada miasta nie zmieniła nazw dwóch ulic: 26 Kwietnia i Obrońców Stalingradu. Zrobi to wojewoda. Czekamy na decyzję o nowych patronach.