Wyborcze obietnice bez pokrycia - tak zachodniopomorski radny i szef klubu PiS w sejmiku Paweł Mucha ocenia inicjatywę marszałka województwa z PO dotyczącą "zabezpieczenia środków finansowych" na rozbudowę Teatru Polskiego i budowy tarasów wokół Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie.
- Przypomnę, że w tym roku mamy wybory samorządowe, a już w nowej kadencji sejmiku miałyby być wydatkowane kolejne miliony. Kiedy pytaliśmy, co konkretnie będzie zrobione, nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi, poza tym, że jakieś prace się rozpoczną - mówił radny w "Rozmowach pod krawatem".
Paweł Mucha zwracał też uwagę, że wciąż istnieje ryzyko zwrotu unijnych pieniędzy po tzw. aferze melioracyjnej, jeżeli okaże się, że wydano je niezgodnie z prawem. W dodatku wciąż nie wiadomo, ile może kosztować odbudowa Zamku Książąt Pomorskich po katastrofie, do której doszło w maju ubiegłego roku. Stąd - w opinii opozycji - zapowiedzi kolejnych inwestycji za setki milionów są "mirażem".