Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Porządku na bulwarach strzegą funkcjonariusze Straży Miejskiej oraz policjanci, a także ponad 30 kamer monitoringu zainstalowanych po obu stronach Odry. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Porządku na bulwarach strzegą funkcjonariusze Straży Miejskiej oraz policjanci, a także ponad 30 kamer monitoringu zainstalowanych po obu stronach Odry. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Służby podsumowały pierwszy weekend na szczecińskich bulwarach po wejściu w życie uchwały rady miasta zezwalającej na picie alkoholu. Ani Straż Miejska ani Żegluga Szczecińska, która zarządza nabrzeżem, nie odnotowały poważniejszych zdarzeń.
Było więcej sprzątania, ktoś też uszkodził toaletę - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" rzeczniczka Żeglugi, Celina Wołosz.

- Żadnego "armagedonu" nie było. Od 1 lipca mamy nową firmę sprzątającą, codziennie około godz. 5 wychodzą i porządkują. Nie było tak brudno, jakby można się spodziewać, na monitoringu też nie ma żadnych niepokojących nagrań, było naprawdę spokojnie - podsumowała Celina Wołosz.

Porządku na bulwarach strzegą funkcjonariusze Straży Miejskiej oraz policjanci, a także ponad 30 kamer monitoringu zainstalowanych po obu stronach Odry.

Od ubiegłego czwartku, zgodnie z uchwałą szczecińskiej Rady Miasta na Bulwarze Gdyńskim - między Mostem Długim a Trasą Zamkową po stronie Łasztowni - można legalnie pić napoje, których stężenie alkoholu nie przekracza 12 procent.
- Żadnego "armagedonu" nie było. Od 1 lipca mamy nową firmę sprzątającą, codziennie około godz. 5 wychodzą i porządkują. Nie było tak brudno, jakby można się spodziewać, na monitoringu też nie ma żadnych niepokojących nagrań, było naprawdę spokojnie - pod

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty