Ze zmodyfikowanej skrobi ziemniaczanej będzie można zrobić jadalne sztućce, nawozy, a nawet biodegradowalne torby foliowe. Plastik z ziemniaków wytwarza pracownica Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie.
Dr inż. Magdalena Zdanowicz z Wydziału Technologii i Inżynierii Chemicznej ZUT modyfikuje skrobię ziemniaczaną, żeby otrzymać materiały przypominające tworzywo sztuczne lub zamienniki plastyczych materiałów, które stosujemy na co dzień.
- Można otrzymać na przykład jadalne opakowanie do żywności. Produkty z termoplastycznej skrobi są dostępne na rynku, np. hiszpańska firma produkuje płaszcze przeciwdeszczowe ze skrobi ziemniaczanej. Wyjątkowość tego produktu polega na tym, że jest on wielofunkcyjny, pełni różne role: od jadalnych, przez nawożące, czy pęczniejące i zatrzymujące wodę - opowiadała o wynalazku Zdanowicz.
Powstanie tego typu tworzyw jest możliwe dzięki plastyfikatorom, czyli specjalnym substancjom, które modyfikują skrobię.
- Wkładam płyty do prasy hydraulicznej, między płytami umieszczona jest skrobia ze środkiem plastyfikującym i przyciskam płyty grzewcze, żeby sprasować skrobię. W ten sposób otrzymujemy materiał przypominający wyglądem folię - elastyczny i transparentny - opowiada o tym procesie Zdanowicz.
Powstające tym sposobem tworzywo, to najekologiczniejsze i najtańsze rozwiązanie. Do tej pory, w kraju to rozwiązanie stosowane jest tylko w Szczecinie.
Młoda naukowiec realizuje obecnie projekt finansowany przez Narodowe Centrum Nauki.
- Można otrzymać na przykład jadalne opakowanie do żywności. Produkty z termoplastycznej skrobi są dostępne na rynku, np. hiszpańska firma produkuje płaszcze przeciwdeszczowe ze skrobi ziemniaczanej. Wyjątkowość tego produktu polega na tym, że jest on wielofunkcyjny, pełni różne role: od jadalnych, przez nawożące, czy pęczniejące i zatrzymujące wodę - opowiadała o wynalazku Zdanowicz.
Powstanie tego typu tworzyw jest możliwe dzięki plastyfikatorom, czyli specjalnym substancjom, które modyfikują skrobię.
- Wkładam płyty do prasy hydraulicznej, między płytami umieszczona jest skrobia ze środkiem plastyfikującym i przyciskam płyty grzewcze, żeby sprasować skrobię. W ten sposób otrzymujemy materiał przypominający wyglądem folię - elastyczny i transparentny - opowiada o tym procesie Zdanowicz.
Powstające tym sposobem tworzywo, to najekologiczniejsze i najtańsze rozwiązanie. Do tej pory, w kraju to rozwiązanie stosowane jest tylko w Szczecinie.
Młoda naukowiec realizuje obecnie projekt finansowany przez Narodowe Centrum Nauki.
Dodaj komentarz 2 komentarze
czekajcie .. ue się dowie że używacie czegoś w szlachetnym celu i jeszcze możecie na tym zarobić......
skończy się ta samowolka :-)
nie po to niszczą nasz kraj abyście jeszcze wymyślali takie rzeczy ;-)
albo ziemniak zgnije na polu albo zapłacimy podatek wymyślony na poczekaniu - już tusk im w tym pomoże
Odkrycie? Od co najmniej kilkudziesięciu lat robi się takie rzeczy ze skrobi kukurydzianej. Niby nikt wcześniej nie wpadł na to, że w ziemniakach też jest skrobia?