- Symbol skłaniający do rozmowy o tym, że Bóg kocha drugiego człowieka. Zagarniamy bożą miłość dla wszystkich osób, które tutaj są. Te łopaty chcą się dokopać do serc, przypomnieć, że Bóg kocha. Kto chce może do nas podejść i porozmawiać, nie będziemy żadnych kazań głosić - opowiadają ewangelizatorzy.
Na miejscu pojawił się również mobilny konfesjonał, w którym można się wyspowiadać. Ewangelizatorzy pozostaną w Kołobrzegu do niedzieli.