Do Urzędu Miasta w Świnoujściu zgłasza się coraz więcej osób narzekających na plagę komarów.
Dlatego codziennie od godziny 22 do 5 rano na terenie Świnoujścia trwa odkomarzanie metodą odymiania. Żeby proces ten był skuteczny, dzień musi być jak najmniej wietrzny.
Larwy komarów rozwijają się na terenach, gdzie nie można przeprowadzać odkomarzania - tłumaczy Joanna Ścigała, kierownik Biura Informacji i Konsultacji Społecznych Urzędu Miasta w Świnoujściu.
- Są to albo tereny Wolińskiego Parku Narodowego, albo nadleśnictwa, albo objęte są ścisłą ochroną, jako tereny Natura 2000. I tam już przepisy odgórnie regulują nam to, że nie możemy przeprowadzać odkomarzania. Dlatego od lat stosujemy metodę odymiania, czyli walki z dorosłymi komarami. A ta trwa dłużej i nie jest tak skuteczna, jak walka z larwami - tłumaczy Ścigała.
Na plagę komarów narzekają również inne polskie miasta, przede wszystkim na terenie Dolnego Śląska. Owady rozwijają się głównie na terenach podmokłych, jak torfowiska czy wilgotne lasy.
Larwy komarów rozwijają się na terenach, gdzie nie można przeprowadzać odkomarzania - tłumaczy Joanna Ścigała, kierownik Biura Informacji i Konsultacji Społecznych Urzędu Miasta w Świnoujściu.
- Są to albo tereny Wolińskiego Parku Narodowego, albo nadleśnictwa, albo objęte są ścisłą ochroną, jako tereny Natura 2000. I tam już przepisy odgórnie regulują nam to, że nie możemy przeprowadzać odkomarzania. Dlatego od lat stosujemy metodę odymiania, czyli walki z dorosłymi komarami. A ta trwa dłużej i nie jest tak skuteczna, jak walka z larwami - tłumaczy Ścigała.
Na plagę komarów narzekają również inne polskie miasta, przede wszystkim na terenie Dolnego Śląska. Owady rozwijają się głównie na terenach podmokłych, jak torfowiska czy wilgotne lasy.