Od soboty 17 października w komunikacji publicznej obowiązuje limit pojemności - 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. wszystkich.
PKP Intercity, które wprowadziło kilka miesięcy temu obowiązkowe miejscówki - a jednocześnie sprzedaje dużo biletów w przedsprzedaży - też musiało się przystosować do zmian.
Jak informuje przewoźnik, pasażerowie muszą teraz zajmować co drugie miejsce siedzące, zachowując odstęp. Jednocześnie przewoźnik podkreśla, że można zajmować dowolne miejsca w obrębie posiadanej klasy wagonu, bez względu na miejsce wskazane na zakupionym bilecie.