Nie ma zgody na przerywanie 12-tygodniowej zdrowej ciąży tylko dlatego, że ktoś się rozmyślił. Jednocześnie trzeba pomagać kobietom, których życie jest zagrożone - przekonywała w "Rozmowie pod krawatem" ginekolożka dr Maria Kubisa.
Jest potrzeba, żeby pokazywać, że polskie prawo nadal nie chroni kobiet w ciąży w przypadku bardzo poważnych wad płodu. Pacjentki szukają pomocy za granicą, m.in. w szpitalu w Prenzlau w którym operuje dr Maria Kubisa.
- No oczywiście, że pomagam tym pacjentkom, a nie jestem zachwycona tym, co robię. Najchętniej nie robiłabym tego, tylko w Polsce nikt nie chce kobietom pomóc. Do mnie przyjeżdżają pacjentki z ciążami chorymi. To są embriony, które są niezdolne do życia albo mają na przykład naprawdę dramatyczne wady. Jestem przekonana, że w ubiegłym roku uratowałam życie kilku pacjentkom. One nie zmarły w Polsce - mówi Kubisa.
Dr Kubisa pracuje także w szpitalu w Nowogardzie, a od kilku miesięcy w poradni w Maszewie. Jak przekonuje, w regionie dostęp do ginekologów jest bardzo ograniczony i są już tego efekty.
- Przychodzą pacjentki, które przez wiele lat nie były ginekologa, bo nie miały takiej możliwości. To są kobiety, które przyjeżdżają tam na przykład na rowerach, bo nie mają swoich samochodów, przychodzą na piechotę. Ile nowotworów ja tam wykrywam, to się w głowie nie mieści, że takie zaniedbania jeszcze są - mówi Kubisa.
Dr Marię Kubisę pytaliśmy także o plany likwidacji porodówek w mniejszych miastach, rozmawialiśmy także m.in. o tabletce dzień po, oraz o protestach rodziców przeciwko edukacji zdrowotnej zawierającej elementy edukacji seksualnej.
Tematów dużo, więc zachęcamy do wysłuchania i obejrzenia całej "Rozmowy pod krawatem" na naszej stronie internetowej i Facebooku Radia Szczecin. Można też posłuchać powtórki o północy na antenie.
- No oczywiście, że pomagam tym pacjentkom, a nie jestem zachwycona tym, co robię. Najchętniej nie robiłabym tego, tylko w Polsce nikt nie chce kobietom pomóc. Do mnie przyjeżdżają pacjentki z ciążami chorymi. To są embriony, które są niezdolne do życia albo mają na przykład naprawdę dramatyczne wady. Jestem przekonana, że w ubiegłym roku uratowałam życie kilku pacjentkom. One nie zmarły w Polsce - mówi Kubisa.
Dr Kubisa pracuje także w szpitalu w Nowogardzie, a od kilku miesięcy w poradni w Maszewie. Jak przekonuje, w regionie dostęp do ginekologów jest bardzo ograniczony i są już tego efekty.
- Przychodzą pacjentki, które przez wiele lat nie były ginekologa, bo nie miały takiej możliwości. To są kobiety, które przyjeżdżają tam na przykład na rowerach, bo nie mają swoich samochodów, przychodzą na piechotę. Ile nowotworów ja tam wykrywam, to się w głowie nie mieści, że takie zaniedbania jeszcze są - mówi Kubisa.
Dr Marię Kubisę pytaliśmy także o plany likwidacji porodówek w mniejszych miastach, rozmawialiśmy także m.in. o tabletce dzień po, oraz o protestach rodziców przeciwko edukacji zdrowotnej zawierającej elementy edukacji seksualnej.
Tematów dużo, więc zachęcamy do wysłuchania i obejrzenia całej "Rozmowy pod krawatem" na naszej stronie internetowej i Facebooku Radia Szczecin. Można też posłuchać powtórki o północy na antenie.
W piątek zaproszenie Małgorzaty Frymus do "Rozmowy pod krawatem" o godzinie 8.30 przyjęła reżyserka filmowa Helena Kwiatkowska, znana ostatnio z filmów o Stoewerach i Quistorpach.
Edycja tekstu: Michał Król