Najbliższe noce mają być bardzo chłodne, a to oznacza ciężki weekend dla osób bez dachu nad głową.
Większość bezdomnych nocuje w pustostanach lub altankach działkowych.
- Mamy ze sobą ciepłą herbatkę, oczywiście do zalania na miejscu, zupki ciepłe, i oczywiście ciepłe śpiworki - mówiła Agnieszka Gajewska-Kuca z Ośrodka Pomocy Społecznej w Pyrzycach.
- Ma być ujemna temperatura, piątek ma spaść do -4 stopni Celsjusza, sobota około -8, -9 i niedziela ma być to samo, więc chcemy w tych dniach bardziej wzmożyć te patrole u bezdomnych - tłumaczył Michał Maduzia, komendant pyrzyckiej Straży Miejskiej.
- Wizyty strażników i opieki są potrzebne - mówił pan Tadeusz, jeden z bezdomnych, który od dziesięciu lat mieszka w małej altance na działce. Nie tylko ze względu na ciepłe posiłki czy pomoc materialną. - Dlatego, że mi samotność bardzo doskwiera - powiedział.
Tylko w samych Pyrzycach jest blisko 20 bezdomnych. Żaden z nich nie skorzystał z możliwości przewiezienia do ogrzewalni.