Lodołamacz liniowy "Ocelot" zwodowano w Stoczni Remontowej Shipbuilding w Gdańsku. Było to możliwe dzięki pływającemu dźwigowi. "Ocelot" trafi do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
- Zastąpi jednostkę, która ma 60 lat - mówi wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. - Ostatnie wydarzenia w Polsce jednoznacznie pokazały, że koncepcja naszych poprzedników, żeby nie budować lodołamaczy, bo nie ma takiej potrzeby, została całkowicie obalona. To, co zrobiły lodołamacze przede wszystkim w zakresie ujścia Wisły i Odry, już nie mówiąc na Zalewie Włocławskim, pokazało, jak istotne to działania pod kątem bezpieczeństwa ludności, a przede wszystkim walki z powodzią.
RZGW zamówiło jeszcze jeden tego typu lodołamacz o nazwie "Tarpan". - Łącznie flota lodołamaczy będzie liczyła 28 jednostek i sukcesywnie te najstarsze będziemy w dalszym ciągu wymieniać budując nowe. Tego procesu nie wolno zatrzymać - podkreśla Gróbarczyk.
Koszt budowy lodołamaczy to 30 milionów złotych.
RZGW zamówiło jeszcze jeden tego typu lodołamacz o nazwie "Tarpan". - Łącznie flota lodołamaczy będzie liczyła 28 jednostek i sukcesywnie te najstarsze będziemy w dalszym ciągu wymieniać budując nowe. Tego procesu nie wolno zatrzymać - podkreśla Gróbarczyk.
Koszt budowy lodołamaczy to 30 milionów złotych.