Wszystkie osoby, które straciły dach nad głową, mają już swoje mieszkania - mówi Piotr Sobolewski, burmistrz Myśliborza. Chodzi o rodziny z Golczewa, którym w Święta Wielkanocne w spalił się dom.
Już na drugi dzień po wybuchu pożaru, także parafia w Golczewie zorganizowała zbiórkę pieniędzy dla poszkodowanych na wyposażenie nowych mieszkań.
- To było sześć rodzin, ponad 20 osób, więc temat nie był łatwy. Ale są zabezpieczeni pod tym względem socjalnym. Cieszymy się, że udało się w dosyć szybkim czasie zapewnić te podstawowe bezpieczeństwo, jakim jest dach nad głową i mieszkanie dla rodzin - mówi burmistrz Myśliborza.
Pierwsze tygodnie po pożarze poszkodowani mieszkali w lokalach zastępczych.