Ma 36 lat, waży ponad siedem kilogramów i jest jedną z najstarszych żyjących w Europie piranii. Sekretem długowieczności Kasi, bo tak nazywa się podopieczna świnoujskiego muzeum, jest bananowa dieta.
Pirania Kasia to najstarsza i największa ryba pływająca w akwariach Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu. Od 12 lat jej opiekunem jest Ryszard Szabliński, który postanowił do diety drapieżnika wprowadzić zdrowe nawyki.
- Nauczyłem ją jeść banany. Próbowałem dać jej sałatę, ale mizernie to wygląda i tak samo jabłka - mówi Szabliński.
Pirania jest pupilką pracowników muzeum, ale też największą celebrytką obiektu. Małgorzata Płońska-Nagaba wyjaśnia, że brak zwiedzających sprawia, że ryba jest przygnębiona.
- Jak był czas, że byliśmy zamknięci z powodu pandemii, to mieliśmy taki zwyczaj, że rano robiliśmy sobie kawę i razem sobie z nią piliśmy. Widać było ewidentnie, że brakuje jej ludzi, towarzystwa. No celebrytka. Po prostu musi być w centrum zainteresowania - mówi Płońska-Nagaba.
A żeby uściślić dodajmy, że w diecie piranii - poza bananami - występuje też mięso.
- Nauczyłem ją jeść banany. Próbowałem dać jej sałatę, ale mizernie to wygląda i tak samo jabłka - mówi Szabliński.
Pirania jest pupilką pracowników muzeum, ale też największą celebrytką obiektu. Małgorzata Płońska-Nagaba wyjaśnia, że brak zwiedzających sprawia, że ryba jest przygnębiona.
- Jak był czas, że byliśmy zamknięci z powodu pandemii, to mieliśmy taki zwyczaj, że rano robiliśmy sobie kawę i razem sobie z nią piliśmy. Widać było ewidentnie, że brakuje jej ludzi, towarzystwa. No celebrytka. Po prostu musi być w centrum zainteresowania - mówi Płońska-Nagaba.
A żeby uściślić dodajmy, że w diecie piranii - poza bananami - występuje też mięso.