Pracownicy podlegli prezydentowi Szczecina protestowali we wtorek przed Urzędem Miasta. Na miejscu spotkało się około 200 osób zatrudnionych m.in. w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie i Domach Pomocy Społecznej. Manifestujący domagali się co najmniej 1000 złotych podwyżki. Protest zorganizowała Solidarność.
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Mieczysław Jurek przedstawił postulaty w imieniu protestujących. - Naszym postulatem jest 1000 złotych brutto na jeden etat - mówił.
Miasto odpowiada, że nie ma takich pieniędzy w budżecie, by spełnić te oczekiwania. Piotr Krzystek mówił, że pracownicy socjalni mogą dostać 210 zł w tym roku i 140 w przyszłym. Prezydent Szczecina zapowiedział, że to nie koniec negocjacji.