Kończy się pakowanie ostatnich paczek z darami, które trafią do naszych rodaków za wschodnią granicą.
W hali sportowej 14. Zachodniopomorskiej Brygad Obrony Terytorialnej w Podjuchach pracuje kilkudziesięciu wolontariuszy. Do przygotowanych kartonów, pakowane są kawa, herbata, konserwy czy makaron.
- Przyjeżdżamy co roku pomagać. Wiemy, że potrzebna jest ta pomoc - mówi wolontariuszka.
My też przyjeżdżamy na pakowanie i przywozimy dary - dodaje młody chłopiec. - To już rodzinna tradycja.
- Przez kilka miesięcy to spinamy, załatwiamy pieniądze, wszystkich wolontariuszy i zawozimy - mówi Wojciech Woźniak, prezes Fundacji Polskich Wartości. - Energia jest duża, pozytywna od osób, które chcą pomóc i które nam zaufały.
Dary w ramach ósmej edycji "Paczki dla Rodaka i Bohatera na Kresach" wyjadą na Litwę i Łotwę w niedzielę.
- Przyjeżdżamy co roku pomagać. Wiemy, że potrzebna jest ta pomoc - mówi wolontariuszka.
My też przyjeżdżamy na pakowanie i przywozimy dary - dodaje młody chłopiec. - To już rodzinna tradycja.
- Przez kilka miesięcy to spinamy, załatwiamy pieniądze, wszystkich wolontariuszy i zawozimy - mówi Wojciech Woźniak, prezes Fundacji Polskich Wartości. - Energia jest duża, pozytywna od osób, które chcą pomóc i które nam zaufały.
Dary w ramach ósmej edycji "Paczki dla Rodaka i Bohatera na Kresach" wyjadą na Litwę i Łotwę w niedzielę.