Są pieniądze, ale samorządy ich nie biorą. - Szczecin wnioskował o cztery razy mniej środków niż znacznie mniejszy Koszalin. Czy faktycznie nie ma tu osób w potrzebie?! - pytał w "Rozmowach pod krawatem" zachodniopomorski wojewoda.
Zbigniew Bogucki mówił o puli przeznaczonej przez rząd dla całego regionu na tzw. opiekę wytchnieniową i zatrudnienie asystenta osoby niepełnosprawnej. Na 18 powiatów wnioski złożyło sześć - te dostały w sumie 20 milionów złotych.
- Wszystkie wnioski złożone przez samorządy zostały w 100 procentach zrealizowane. Część samorządowców, np. prezydent Szczecina bardzo często narzeka na wiele rzeczy, a tutaj pieniądze są na wyciągnięcie ręki, a ich się nie podnosi. Koszalin zawnioskował wyższe środki niż Szczecin. Czy u nas jest mniej osób niepełnosprawnych, rodzin które potrzebują pomocy?! Myślę, że tak nie jest. Stad pytanie do pana prezydenta - mówił wojewoda.
Dzięki pieniądzom z tzw. Funduszu Solidarnościowego, można sfinansować opiekę wytchnieniową - dla członków rodzin czy opiekunów codziennie zajmujących się osobami niepełnosprawnymi bądź zatrudnić asystenta dla takiej osoby.
- Wszystkie wnioski złożone przez samorządy zostały w 100 procentach zrealizowane. Część samorządowców, np. prezydent Szczecina bardzo często narzeka na wiele rzeczy, a tutaj pieniądze są na wyciągnięcie ręki, a ich się nie podnosi. Koszalin zawnioskował wyższe środki niż Szczecin. Czy u nas jest mniej osób niepełnosprawnych, rodzin które potrzebują pomocy?! Myślę, że tak nie jest. Stad pytanie do pana prezydenta - mówił wojewoda.
Dzięki pieniądzom z tzw. Funduszu Solidarnościowego, można sfinansować opiekę wytchnieniową - dla członków rodzin czy opiekunów codziennie zajmujących się osobami niepełnosprawnymi bądź zatrudnić asystenta dla takiej osoby.
- Wszystkie wnioski złożone przez samorządy zostały w 100 procentach zrealizowane. Część samorządowców, np. prezydent Szczecina bardzo często narzeka na wiele rzeczy, a tutaj pieniądze są na wyciągnięcie ręki, a ich się nie podnosi. Koszalin zawnioskował wyższe środki niż Szczecin. Czy u nas jest mniej osób niepełnosprawnych, rodzin które potrzebują pomocy?! Myślę, że tak nie jest. Stad pytanie do pana prezydenta - mówił wojewoda.