- To jest oda do przyjaźni, do takiej jaką wszyscy przeżyliśmy - szczerej do bólu, niewinnej, naiwnej, spontanicznej i szalonej. Ta piosenka to ma być taki "open door", czyli "otwarcie drzwi" i chęć zanurzenia się jeszcze raz i poczucia - jestem tutaj, stać mnie na to wszystko i ja to czuję - opowiadała Prykowska.
Paweł Krawczyk to gitarzysta zespołu Hey. Duetowi, w pracy nad pierwszym singlem, pomagała również Katarzyna Nosowska. Kolejny ma ukazać się w marcu.